Kosiniak-Kamysz pytany o to, jaką rolę widziałby dla siebie w ewentualnym rządzie Grzegorza Schetyny odparł, że "nie aspiruje do tego rządu, bo taki rząd oczywiście nie powstanie".
Jednocześnie lider PSL zapewnił, że sama debata nad wnioskiem o wotum nieufności nie jest marnowaniem czasu, ponieważ będzie to okazja do podsumowania dotychczasowych rządów PiS. - Będziemy podsumowywać 17 miesięcy tego, co zdewastowało PiS - sprecyzował.
Kosiniak-Kamysz przyznał, że rząd PiS lepiej niż rząd PO-PSL radzi sobie z PR-em i mówieniem o własnych sukcesach.
Jednocześnie jednak lider PSL zarzucił PiS-owi "dzielenie Polaków" i "szczucie jednych na drugich".
- Może przynajmniej w przestrzeni relacji międzyludzkich coś się zmieni – wyraził nadzieję Kosiniak-Kamysz.