Spotkanie Duda-Kaczyński: Dzień gry o wysoką stawkę

Fiasko piątkowego spotkania Duda – Kaczyński zmniejszy szanse na dokończenie reformy sądownictwa.

Aktualizacja: 20.10.2017 09:36 Publikacja: 19.10.2017 19:28

Spotkanie Duda-Kaczyński: Dzień gry o wysoką stawkę

Foto: AFP

Dwa tygodnie po ostatniej rozmowie, w piątek, 20 października, o 17.00 prezydent Andrzej Duda ponownie spotka się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Tematem ma być reforma sądownictwa. Pałac Prezydencki analizował w ostatnich dniach przedstawione przez Prawo i Sprawiedliwość poprawki do prezydenckich ustaw. Ich treść nie jest publicznie znana.

Jak jednak wynika z rozmów „Rzeczpospolitej" ze źródłami w Pałacu Prezydenckim, poprawki PiS zakładają, że wyłanianie członków Krajowej Rady Sądownictwa będzie trzystopniowe. Pierwszy krok to wybór większością trzech piątych posłów. Drugi to wykorzystanie nowego mechanizmu, który zmniejsza ryzyko paraliżu. Jest też powiązany z nim krok trzeci, który zakłada wybór członków KRS zwykłą większością w Sejmie. Ma to gwarantować przedstawicielom opozycji miejsca w KRS, ale tak, by PiS miało pakiet kontrolny (9 z 15 sędziów).

Prezydent podkreślał „multipartyjność" nowej KRS. Jak wynika z naszych informacji, trzystopniowy system w zaproponowanym kształcie jest dla Andrzeja Dudy nieakceptowalny. Ten opór jest uznawany w PiS za „nieracjonalny". Już w ubiegłym tygodniu, na piątkowym spotkaniu z posłami PiS, którego przebieg poznała „Rzeczpospolita", prezes Kaczyński miał sygnalizować, że porozumienie stoi pod znakiem zapytania. W ostatnich dniach oficjalnie zaczęli to sugerować politycy Zjednoczonej Prawicy.

– Słyszę, że do porozumienia z prezydentem nie jest blisko – mówił w środę wicemarszałek Senatu Adam Bielan. W czwartek dodał, że jest zgoda co do 85 proc. reformy. Te brakujące 15 proc. to przede wszystkim kwestia wyboru członków KRS.

– Prezydent jest otwarty na kompromis dotyczący sądownictwa, ale na warunkach, które są dla niego kluczowe dla powodzenia tej reformy – mówił we wtorek Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta.

Zgodnie z wcześniejszym planem po uzgodnieniu ostatecznego kształtu reformy – co może wydarzyć się w piątek, ale jest coraz mniej prawdopodobne – Sejm miał w przyszłym tygodniu rozpocząć prace nad ustawami. – Jeżeli prezydent powie, że nie podobają mu się nasze poprawki, będziemy dalej negocjować, ale już trochę szkoda czasu – powiedział w ubiegły piątek wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, bliski współpracownik Kaczyńskiego.

Z naszych rozmów wynika jednak, że jeśli poprawki PiS zostaną przez prezydenta odrzucone i nie dojdzie do kompromisu, prezes Kaczyński może zdecydować, że dalsze negocjacje nie będą prowadzone, a cała reforma zostanie odłożona, ze wszystkimi tego politycznymi konsekwencjami dla prezydenta. Politycy PiS wielokrotnie już powtarzali, że od powodzenia tego projektu zależy los wszystkich planowanych zmian. Jednak w ostatnich dniach atmosfera wyraźnie zaczęła się zmieniać. W Pałacu Prezydenckim z zaskoczeniem została na przykład odebrana sugestia rzecznik PiS Beaty Mazurek, że to prezydent powinien w drzwiach Belwederu witać Jarosława Kaczyńskiego.

Mimo to nadal szanse na zawarcie porozumienia istnieją. Przekonanie w Pałacu Prezydenckim, że obrany kurs jest właściwy wzmacnia m.in. ostatni, październikowy sondaż CBOS, w którym tylko 2 proc. wyborców PiS negatywnie ocenia działalność prezydenta Dudy. W ostatnich dniach w Warszawie powróciły też rozważania o scenariuszu, w którym w warunkach nowej, asertywnej pozycji prezydenta Dudy prezes PiS miałby zdecydować się na przetasowanie w obozie rządzącym i objęcie funkcji premiera.

Jak przyznają nasi rozmówcy, jest to wariant mało prawdopodobny, ale nie taki, który dobrze poinformowani politycy PiS wykluczają. Okazją do takiej głębokiej zmiany miałaby być planowana ocena prac rządu. Większość polityków PiS, z którymi rozmawiamy, przekonuje jednak, że lider partii nie zdecyduje się na taki ruch, m.in. ze względu na trudności z jego wytłumaczeniem wyborcom w warunkach, gdy w sondażach PiS ma poparcie ponad 40 proc. Piątkowe spotkanie może być decydujące również dla tego, mocno dyskutowanego teraz scenariusza.

Dwa tygodnie po ostatniej rozmowie, w piątek, 20 października, o 17.00 prezydent Andrzej Duda ponownie spotka się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Tematem ma być reforma sądownictwa. Pałac Prezydencki analizował w ostatnich dniach przedstawione przez Prawo i Sprawiedliwość poprawki do prezydenckich ustaw. Ich treść nie jest publicznie znana.

Jak jednak wynika z rozmów „Rzeczpospolitej" ze źródłami w Pałacu Prezydenckim, poprawki PiS zakładają, że wyłanianie członków Krajowej Rady Sądownictwa będzie trzystopniowe. Pierwszy krok to wybór większością trzech piątych posłów. Drugi to wykorzystanie nowego mechanizmu, który zmniejsza ryzyko paraliżu. Jest też powiązany z nim krok trzeci, który zakłada wybór członków KRS zwykłą większością w Sejmie. Ma to gwarantować przedstawicielom opozycji miejsca w KRS, ale tak, by PiS miało pakiet kontrolny (9 z 15 sędziów).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Wojna, wybory samorządowe, protesty rolników. O czym Polacy będą mówić w Święta?
Polityka
100 dni rządu Tuska. Wyzwania i niezrealizowane obietnice
Polityka
Weto Andrzeja Dudy ws. pigułki "dzień po". "Prezydent uważa kobiety za głupie"
Polityka
Mateusz Morawiecki kontra Donald Tusk. Poszło o walkę z inflacją
Polityka
Wybory do PE: Zmiany na listach PiS. Patryk Jaki wystartuje ze Śląska?