Wyłudzenia VAT: PiS szuka pieniędzy za granicą

Dane z Ministerstwa Finansów mają posłużyć jako argument na rzecz szybszego powołania komisji ds. VAT.

Aktualizacja: 22.09.2017 16:43 Publikacja: 21.09.2017 19:08

Wyłudzenia VAT: PiS szuka pieniędzy za granicą

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

537,8 mld zł – to dane Ministerstwa Finansów pokazujące łączne dochody uzyskane z terytorium Polski w latach 2005–2015 przez spółki z krajów UE.

Takie kompleksowe wyliczenia Ministerstwo Finansów prezentuje w odpowiedzi na interpelacje posła PiS Artura Sobonia, z którą zapoznała się „Rzeczpospolita". Najwyższe dochody zagranicznych firm odnotowano w latach 2014 i 2015, gdy przekraczały 60 mld zł. Jak zwraca uwagę w rozmowie z nami Soboń, te dane pokazują niewydolność państwa polskiego w ochronie własnej gospodarki, co wcale nie obejmuje tylko wyłudzeń VAT.

– Przed 2004 r. celem Polski była integracja z UE. Otworzyliśmy drzwi dla Unii. Zapłaciliśmy za ten bardzo kosztowny bilet. A my chcemy pełnoprawnych zasad i możliwości wspólnego ustalania reguł gry – podkreśla w rozmowie z „Rz" Soboń, komentując dane przedstawione przez MF. – Te transfery są gigantyczne. Tu są tylko dane z deklaracji podatkowych, nie ma optymalizacji i nieuczciwych transferów – przyznaje Soboń, który podkreśla, że słabość całego polskiego systemu podatkowego to temat, którym powinna w szerokim kontekście zająć się komisja ds. wyłudzeń VAT.

Ta komisja jest od kilku miesięcy coraz poważniejszym tematem rozmów polityków obozu rządzącego na najwyższych szczeblach. A temat korporacji, które wyprowadzają swoje dochody z Polski, też bardzo często pojawia się w wypowiedziach kluczowych polityków PiS, w tym wicepremiera Morawieckiego.

Nie czy, tylko kiedy

Powołanie komisji śledczej, która miałaby się zająć wyłudzeniami VAT oraz kształtem polskiego systemu podatkowego, jest już raczej przesądzone. Politycy PiS nazywają kwestię VAT „największą aferą III RP". Sprawę nieco komplikuje fakt, że wniosek o powołanie komisji złożył już Klub Kukiz'15. Pod projektem uchwały podpisali się też posłowie PiS. – Skala tych nadużyć jest wstrząsająca. Straty, jakie poniosła Polska w ciągu ostatnich lat, oblicza się na 200 mld zł – podkreślał w ubiegłym tygodniu wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.

W partii rządzącej ścierają się – jak wynika z naszych informacji – dwie koncepcje powołania komisji i terminu, w którym ma powstać. Pierwsza zakłada, że najlepszy moment na to jest właśnie teraz, gdy można wykorzystać falę dobrych wyników gospodarczych i sukcesów w uszczelnianiu systemu VAT. Nie ma tygodnia, w którym MF nie chwaliłoby się jednym albo drugim.

– Jest to decyzja polityczna. To nie jest decyzja moja. Należy do prezydium komitetu politycznego i do komitetu politycznego. Nie ma jeszcze tej decyzji – powiedział w czwartek rano wicepremier Mateusz Morawiecki w programie „Jeden na jeden" TVN 24 o powołaniu komisji.

Druga wersja zakłada, że komisja ds. VAT powinna powstać już po zakończeniu najważniejszego etapu prac komisji ds. Amber Gold. Przesłuchanie Donalda Tuska odbędzie się najprawdopodobniej wiosną 2018 r.

Jaka komisja?

Utworzenie drugiej komisji może być też problemem ze względów logistycznych, o czym wspominał m.in. marszałek Ryszard Terlecki. Są już jednak pierwsze przymiarki, jeśli chodzi o funkcję przewodniczącego. Tu pojawia się nazwisko posła Jacka Sasina, który wypadł z rywalizacji o nominację PiS na kandydata w wyborach prezydenta Warszawy. Ale on jest teraz szefem Komisji Finansów Publicznych. Gdyby miał zostać przewodniczącym komisji śledczej, musiałby prawdopodobnie zrezygnować ze stanowiska szefa tej bardzo ważnej i prestiżowej komisji sejmowej.

Zakres tematyczny prac komisji może być dość szeroki. – To legislacja, ściganie oraz obszar międzynarodowy. Może się okazać, że końcowe nitki będą prowadzić do Rosji, zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy paliwowe. Być może była to celowa próba rozhuśtania polskiej gospodarki i destrukcji finansów publicznych – mówi „Rzeczpospolitej" Soboń. Politycy PiS mówią też o badaniu odpowiedzialności politycznej dotyczącej podejmowania konkretnych decyzji zarówno dotyczących kształtu systemu podatkowego, jak i konkretnych działań organów ścigania wymierzonych w przestępców zajmujących się wyłudzeniami VAT. To oznacza, że na pewno świadkiem komisji będzie m.in Jacek Rostowski.

Opozycja też się szykuje

Do powołania komisji ds. VAT szykuje się też opozycja. Pomysł popiera – ku dużej irytacji Platformy Obywatelskiej – Nowoczesna. Jak słyszymy, partia Ryszarda Petru może nominować do niej posła Mirosława Pampucha. Z PSL członkiem może zostać poseł Krzysztof Paszyk. Kukiz'15 podejmie decyzję o nominowaniu kandydata lub kandydatki do komisji dopiero, gdy będzie znana konkretna data jej powstania.

537,8 mld zł – to dane Ministerstwa Finansów pokazujące łączne dochody uzyskane z terytorium Polski w latach 2005–2015 przez spółki z krajów UE.

Takie kompleksowe wyliczenia Ministerstwo Finansów prezentuje w odpowiedzi na interpelacje posła PiS Artura Sobonia, z którą zapoznała się „Rzeczpospolita". Najwyższe dochody zagranicznych firm odnotowano w latach 2014 i 2015, gdy przekraczały 60 mld zł. Jak zwraca uwagę w rozmowie z nami Soboń, te dane pokazują niewydolność państwa polskiego w ochronie własnej gospodarki, co wcale nie obejmuje tylko wyłudzeń VAT.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Tusk po konsultacjach ze Szmyhalem: Posunęliśmy się krok do przodu
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?