Mateusz Morawiecki ogłosił kolejny etap zmian w administracji. Ze stanowiskami żegna się 12 osób, w tym m.in. Rafał Bochenek, bliski współpracownik Beaty Szydło, a wcześniej rzecznik rządu. To nie koniec zmian. Premier zapowiada, że wkrótce poznamy kolejne nazwiska osób, które z rządu odejdą.
W kręgach rządowych spekulowano od kilku tygodni, że cięciem wiceministrów i reorganizacją pracy premier chce osłabić polityczną pozycję byłej premier Beaty Szydło. Oficjalnie celem jest m.in. przełamanie resortowości i lepsza organizacja pracy ministerstw. – Chcemy zmniejszyć warstwę polityczną w rządzie – podkreślał premier.
Zmiany dotknęły prawie wszystkie ministerstwa poza MSZ, MON, MSWiA oraz finansów, rozwoju i rodziny. Zbigniew Ziobro stracił jednego wiceministra (Michała Wosia), drugi koalicjant PiS – Jarosław Gowin – senatora Aleksandra Bobki.
Zaskoczeniem jest odejście Piotra Woźnego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii, odpowiedzialnego za walkę ze smogiem. Woźny został bowiem powołany na to stanowisko 17 stycznia. Rzecznik rządu Joanna Kopcińska podkreśliła jednak, że nadal będzie odpowiadał za walkę ze smogiem, ale być może na stanowisku pełnomocnika.
Morawiecki przyjął też dymisję odpowiedzialnego za energetykę jądrową Andrzeja Piotrowskiego z Ministerstwa Energii, który zajmował się m.in. OZE i energetyką jądrową. Z resortem środowiska żegna się też Paweł Sałek, który jednocześnie był pełnomocnikiem rządu ds. polityki klimatycznej.