Rezygnacja z prób rakietowych oznaczałaby rezygnację z prawa do samoobrony - napisał rzecznik północnokoreańskiego MSZ w oświadczeniu opublikowanym przez północnokoreańską agencję informacyjną KCNA.

Niewymieniony z nazwiska rzecznik wskazał na wypowiedź Johna Boltona, który w ubiegłym tygodniu powiedział, że ostatnie testy "bez wątpienia" naruszają rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ.

"Jego stwierdzenie jest w istocie czymś więcej niż ignorancją. Nasze ćwiczenia wojskowe nie były w nikogo wymierzone, ani nie zagrażały otaczającym nas krajom, ale Bolton uparcie twierdził, że stanowią one naruszenie 'rezolucji', bezczelnie wtykając swój nos w wewnętrzne sprawy innych państw" - oświadczył rzecznik północnokoreańskiego MSZ.

Rzecznik MSZ Korei Północnej dodał, że Bolton powinien być określany raczej jako "doradca ds. niszczenia bezpieczeństwa", niż doradca ds. bezpieczeństwa.

"Nie dziwi w ogóle, że te przewrotne słowa zawsze wychodzą z ust strukturalnie wadliwego człowieka" - dodał rzecznik.