Premier Australii Malcolm Turnbull zapowiedział, że wesprze USA w przypadku ataku na terytorium Stanów Zjednoczonych ze strony Korei Północnej. Powołał się przy tym na sojusz wojskowy z USA w ramach organizacji ANZUS.
- Zapowiadanie agresywnej odpowiedzi - podczas jednoczesnego zachęcania wszystkich stron do unikania eskalacji - nie jest stanowiskiem, które chcemy przyjąć - oświadczył Brownlee.
Brownlee przypomniał, że jedynym formalnym sojusznikiem Nowej Zelandii pozostaje Australia i w przypadku wybuchu konfliktu zbrojnego Nowa Zelandia "rozważy wszystkie możliwości".
Również premier Nowej Zelandii, Bill English stwierdził, że wsparcie wojskowe dla USA będzie suwerenną decyzją Nowej Zelandii.
Dodał, że mowa o wsparciu wojskowym jest na obecnym etapie czysto hipotetyczna, a on sam koncentruje się na "pokojowym rozwiązaniu" kryzysu. Dodał, że Nowa Zelandia będzie w tej sprawie kierować się wyłącznie własnym interesem.