Chelsea Manning w 2013 roku, jeszcze jako mężczyzna, została skazana przez sąd wojskowy na 35 lat więzienia. Manning miała przekazać portalowi WikiLeaks 700 tysięcy tajnych dokumentów.

Decyzja Obamy oznacza, że Manning wyjdzie na wolność w maju tego roku. Manning już w 2013 roku prosił prezydenta o ułaskawienie. Petycję w tej sprawie podpisało również kilkadziesiąt tysięcy osób z całego świata.

W lipcu ubiegłego roku Manning próbowała popełnić samobójstwo. Jak przekazali jej przedstawiciele, powodem była odmowa leczenia dla doświadczanej przez nią dysforii płciowej, czyli braku identyfikacji płciowej z płcią biologiczną. W sierpniu armia zapowiedziała, że w związku z próbą samobójczą Manning prowadzi wobec niej dochodzenie w sprawie niesubordynacji.

Materiały przekazane przez Manning portalowi WikiLeaks zostały wykorzystane przez media, wywołując sensację w 2011 roku. Wśród kilkuset tysięcy dokumentów były zastrzeżone raporty z Iraku i Afganistanu, informacje o więźniach przetrzymywanych bez procesów w Guantanamo, a także setki tysięcy depesz dyplomatycznych. Najgłośniejszym z ujawnionych dokumentów był zapis wideo ataku śmigłowcowego w Iraku z 2007 roku. Zginęli wtedy cywile, wśród nich pracownicy agencji Reutera.