Naczelny Sąd Administracyjny wydał precedensowy wyrok w sprawie odliczenia zagranicznych składek na ubezpieczenie zdrowotne. Wynika z niego, że przewidziane w ustawie o PIT ograniczenie w uldze dotyczy wszystkich podatników.
Sprawa dotyczyła składek zapłaconych u naszego zachodniego sąsiada. Małżonkowie w polskich rozliczeniach rocznych za 2009 i 2010 r. odliczyli je w całości od podatku.
Niemieckie płatności na ubezpieczenie
Z akt sprawy wynikało, że były to składki na niemieckie ustawowe ubezpieczenie zdrowotne, ale dobrowolne. W wyjaśnieniach niemiecka administracja tłumaczyła, że były one składkami obowiązkowymi, ale podatnikom nie odliczono ich od dochodu/podatku. Na pytanie, jaka była podstawa ich wymiaru, wskazała, że podatnicy są ubezpieczeni prywatnie, a te składki ustala się według zasad matematycznych dotyczących ubezpieczeń.
Ostatecznie polski fiskus odmówił małżonkom prawa do odliczenia zagranicznych składek. Wskazał m.in. na art. 27 b ust. 4 ustawy o PIT. Wynika z niego, że prawo do odliczenia od polskiego podatku dochodowego dotyczy wyłącznie tych zagranicznych obowiązkowych składek, których podstawą wymiaru jest dochód uzyskany w innym państwie i nie zostały odliczone od podatku w tym innym państwie. Obie te przesłanki muszą być spełnione łącznie.
W ocenie urzędników w tym przypadku sytuacja taka nie nastąpiła. Choć składki na niemieckie ubezpieczenie zdrowotne uiszczone przez podatników nie zostały odliczone od podatku dochodowego w Niemczech, to jednak podstawy ich wymiaru nie stanowiły uzyskane przez podatników w Niemczech dochody. To, że uiszczane przez nich w roku podatkowym składki na niemieckie ubezpieczenie zdrowotne były przez tamtejszą administrację podatkową uważane za obowiązkowe, nie stanowi wystarczającej przesłanki odliczenia ich czy też ich części od polskiego podatku dochodowego.