Przedsiębiorcy, którzy w 2016 r. oddają inwestycje i od stycznia będą płacić podatek od nieruchomości, powinni zacząć od dobrego planu na efektywne rozliczenia z fiskusem. Dzięki niemu można zaoszczędzić nawet kilkaset tysięcy złotych rocznie, a także czas swój i organu podatkowego. Inwestycje w wielu firmach wiążą się z zakończeniem lub oddaniem w użytkowanie nowych budynków lub budowli. Koniec roku to moment na rozliczenie zakończonych inwestycji oraz ich alokację do odpowiednich środków trwałych. W związku z tym niezbędne jest również zaplanowanie rozliczeń w podatku od nieruchomości. Wszystko dlatego, że ten obowiązek podatkowy powstaje od początku następnego roku po roku, w którym została zakończona budowa. Jeśli zatem budowa będzie zakończona w 2016 r., podatek od nieruchomości trzeba zacząć płacić od 1 stycznia 2017 r.

Ostatni kwartał roku to świetna okazja do odpowiedniego zaplanowania, jak płatność na rzecz fiskusa powinna przebiegać, tj. co opodatkowaniu podlega, a co nie. Odpowiednie zaklasyfikowanie nieruchomości – m.in. dokonanie właściwej oceny, czy są to budynki czy budowle – a także uwzględnienie zmian w prawie, najnowszej wykładni organów podatkowych i praktyki sądowej, pozwala na zoptymalizowanie rozliczeń podatku poprzez ustalenie efektywnego, a przy tym prawidłowego zakresu opodatkowania. Profesjonalna weryfikacja wartości podatku do zapłaty przygotowanych według dotychczasowej wiedzy przedsiębiorstw może spowodować, że podatek do zapłaty wyniesie nawet kilkaset tysięcy mniej rocznie, niż pierwotnie zakładano. Oczywiście im większe inwestycje w nieruchomości, tym zaoszczędzone sumy mogą być wyższe. Wszystko zgodnie z prawem.

Swoisty audyt przed rozpoczęciem płacenia podatku od nieruchomości pozwoli od razu na jego optymalizację. Wtedy w pierwszej deklaracji składanej dla celów tego podatku można określić podatek od razu w wysokości zoptymalizowanej. To oznacza spore oszczędności już na początku roku.

—oprac. olat

Autor jest partnerem w Kancelarii Nielepkowicz & Partnerzy