Prezydent udzielił spółce zezwolenia na zajęcie fragmentu pasa drogi powiatowej pod kiosk handlowy na okres od 1 lutego 2015 r. do 31 stycznia 2016 r. Planowała sprzedawać tam napoje energetyczne oraz prowadzić mały salon gier. Spółka nie była do końca zadowolona. Prezydent wyliczył opłatę z tego tytułu w wysokości 10,95 tys. zł. Według niej to za dużo. Postanowiła odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Okazało się to niekorzystną dla niej decyzją.
Zakaz gier w punkcie handlowym
SKO uchyliło bowiem zezwolenie. Uznało, że prezydent nie wyjaśnił wszystkich okoliczności sprawy istotnych dla rozstrzygnięcia, w szczególności rodzaju działalności prowadzonej w kiosku, co wprost przekłada się na wysokość opłaty za zajęcie pasa drogowego.
Prezydent zajął się więc raz jeszcze sprawą i odmówił udzielenie zezwolenia. Po raz drugi spółka odwołała się do SKO. A kolegium oddaliło skargę. SKO podkreśliło, że z uzupełnienionego materiału dowodowego sprawy przez prezydenta miasta wynika, że prowadzenie działalności w zakresie urządzania i prowadzenia gier na automatach w punktach usytuowanych w lokalach handlowych, usługowych lub gastronomicznych jest niedozwolone.
Opłata jest integralną częścią decyzji o zezwoleniu na zajęcie pasa drogowego.
Ponadto kioski handlowe, co do zasady stanowią obiekty niezwiązane z potrzebami zarządzania drogami lub potrzebami ruchu drogowego, a obiekt, którego dotyczy wniosek (w tej sprawie) nie spełnia szczególnych funkcji uzasadniających jego pozostawienie w pasie drogowym.