Ministerstwo Rozwoju i Finansów rozstrzygnęło, jak rozliczyć przychód ze sprzedaży wirtualnej waluty bitcoin (można za nią kupować i sprzedawać w internecie, bez potrzeby autoryzowania transakcji przelewem bankowym lub kartą kredytową).
– Przychody z wymiany jednostek bitcoin na walutę (krajową lub zagraniczną) co do zasady zaliczane są do źródła przychodu, jakim są prawa majątkowe – wyjaśnił wiceminister finansów Piotr Nowak w odpowiedzi na interpelację poselską nr 6655.
– W praktyce oznacza to, że osoba handlująca cyfrową walutą musi zapłacić podatek według skali, czyli według stawek 18 i 32 proc. Po zakończeniu roku składa zeznanie PIT-36 – mówi Grzegorz Grochowina, menedżer w KPMG w Polsce.
Dotychczas nie było to jasne, mimo iż bitcoin istnieje od 2009 r. Pojawiały się sprzeczne interpretacje rozliczania cyfrowej waluty. W niektórych fiskus twierdził, że od przychodu z handlu wirtualnymi walutami można płacić 3 proc. ryczałtu.
Ministerstwo wyjaśniło też kwestie rozliczenia VAT, w których także pojawiało się wiele sprzecznych interpretacji. Pomógł w tym wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C-264/14 Hedqvist. Trybunał wskazał w nim, że jedynym przeznaczeniem wirtualnej waluty bitcoin jest funkcja środka płatniczego, oraz że jest on akceptowany przez niektórych przedsiębiorców.