Zła wiadomość dla przedsiębiorców, którzy zarejestrowali firmę w mieszkaniu i rozliczają w kosztach podatkowych część wydatków na czynsz czy media. W ostatnich interpretacjach fiskus podkreśla, że korzyści podatkowe są możliwe tylko wtedy, gdy do prowadzenia działalności mamy osobne, wyodrębnione pomieszczenie.
– Takie rygorystyczne podejście uderza w najmniejsze firmy – mówi Agnieszka Durlik, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej. – Dotyka zwłaszcza tych, którzy pracują umysłowo: informatyków, grafików, prawników, architektów. Nie potrzebują oni odrębnego gabinetu, wystarczą im biurko, drukarka, komputer, szafa z książkami.
Doradca podatkowy Grzegorz Gębka przypomina, że przez wiele lat skarbówka akceptowała proporcjonalne rozliczenie czynszu i mediów. Przedsiębiorca obliczał powierzchnię przeznaczoną na działalność i zaliczał do kosztów np. 20 proc. wydatków. Dzięki temu płacił niższy podatek. Podobnie rozliczało się wydatki na nabycie mieszkania (poprzez amortyzację) czy odsetki od kredytu mieszkaniowego.
Teraz fiskus podkreśla: pomieszczenie musi być wyraźnie wyodrębnione i wykorzystywane tylko do prowadzenia firmy. – Ciężko sprostać temu warunkowi – mówi adwokat Piotr Świniarski. – Na rozliczenie kosztów nie mają szans ci, którzy działają w kawalerkach. Ale też zrobienie biura w większym mieszkaniu nie wyklucza interwencji fiskusa i uznania, że pomieszczenie nie jest wyodrębnione na działalność, gdyż może być też wykorzystywane na potrzeby prywatne.
Piotr Świniarski przypomina, że urzędnicy mogą przeprowadzić oględziny zgłoszonego jako siedziba firmy lokalu. Jako przykład podaje kontrolę u przedsiębiorcy, który rozliczał w kosztach apartament. Skarbówka uznała, że nie ma do tego prawa, gdyż lokal służy także jako mieszkanie.