Mamy dwie wiadomości dla twórców. Dobrą – od nowego roku wzrośnie limit preferencyjnych 50-proc. kosztów. Złą – ulgę straci wiele osób, które teraz z niej korzystają. Tak wynika z uchwalonej przez Sejm nowelizacji ustawy o PIT.
Przypomnijmy, że odliczenie od przychodu 50-proc. kosztów daje spore korzyści, twórca ma bowiem mniejszy dochód, płaci niższy podatek i w efekcie dostaje więcej na rękę.
– Do ulgi mają prawo ci, którzy zrobią coś twórczego i niepowtarzalnego. I przeniosą prawa autorskie – tłumaczy Tomasz Piekielnik, doradca podatkowy, partner zarządzający w kancelarii PBC.
„Uściślająca" zmiana w komisji
– Z tego przywileju korzysta wiele zawodów. Nie tylko muzycy, malarze, pisarze czy filmowcy. Także marketingowcy, projektanci, szkoleniowcy, tłumacze czy piszący opinie prawne bądź ekonomiczne konsultanci. Wygląda na to, że ta druga grupa straci ulgę – mówi Beata Hudziak, doradca podatkowy, partner zarządzający w kancelarii 8Tax.
Skąd ta zmiana? W czasie prac nad nowelizacją ustawy o PIT w sejmowej Komisji Finansów Publicznych wprowadzono poprawkę, która, jak mówił jej autor poseł Lech Sprawka, „uściśla możliwość korzystania z 50-proc. kosztów oraz eliminuje nadużycia".