Wspieranie działalności badawczo-rozwojowej: ten cel poparli posłowie, którzy jednogłośnie uchwalili tzw. małą ustawę o innowacyjności. Z ulg ma skorzystać więcej firm, a odliczenia będą wyższe.
Przypomnijmy, że przedsiębiorcy prowadzący działalność badawczo-rozwojową mogą pomniejszyć podstawę opodatkowania (zarówno w PIT, jak i CIT) o tzw. koszty kwalifikowane. Przykładowo przy kosztach osobowych, czyli pensjach i składkach ZUS pracowników zatrudnionych na potrzeby takiej działalności, limit odliczenia wynosi 30 proc. Ma wzrosnąć do 50 proc.
Inna zmiana: katalog kosztów kwalifikowanych wzbogaci się o wydatki na uzyskanie i utrzymanie patentu. Wydłuża się też okres, w którym można rozliczyć ulgę. Obecnie są to trzy lata, ma być aż sześć.
Nowe firmy będą mogły uzyskać zwrot z urzędu. Ma być traktowany tak jak nadpłata podatku.
Istotne jest też, że nie będzie ustalało się przychodu przy wnoszeniu do spółki kapitałowej (w formie wkładu niepieniężnego) własności intelektualnej.