Odliczanie wydatków na imprezę integracyjną gdy uczestnikiem jest konkubent pracownika

Jeśli pracownik przyjdzie na spotkanie integracyjne z osobą spoza rodziny, pracodawca nie odliczy wszystkich kosztów. To najnowsze stanowisko fiskusa.

Aktualizacja: 11.09.2015 11:59 Publikacja: 10.09.2015 19:38

Odliczanie wydatków na imprezę integracyjną gdy uczestnikiem jest konkubent pracownika

Foto: 123RF

Znowu komplikuje się rozliczanie pracowniczych imprez. Fiskus twierdzi bowiem, że firma musi wyłączyć z podatkowych kosztów wydatki na osoby towarzyszące, które nie są rodziną pracownika. Tak wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach.

– Nie wiem, jak urzędnicy wyobrażają sobie weryfikowanie, kto z kim przychodzi na firmowe imprezy. Czy organizator ma sprawdzać uczestnikom dokumenty? – pyta Magdalena Mucha, doradca podatkowy, dyrektor w kancelarii 8Tax. – Takie podejście fiskusa wprowadza tylko niepotrzebne zamieszanie. A wydawało się, że sprawa rozliczania spotkań integracyjnych jest już rozstrzygnięta – mówi.

Ważny cel spotkania

Skarbówka przez wiele lat kwestionowała wydatki na imprezy w części przypadającej na rodziny pracowników. Księgowi rozdzielali więc koszty, ryzykując spory z urzędami, bo wydatków nie da się idealnie przyporządkować do każdego uczestnika, trzeba je szacować albo liczyć statystycznie.

Dopiero niedawno (pisaliśmy o tym w „Rzeczpospolitej" z 11 maja) fiskus zrozumiał, że cel spotkania – integracja, poprawa atmosfery pracy, zwiększenie motywacji załogi – jest zrealizowany także wówczas, gdy pracownicy przyjdą z rodzinami. Wydatki na taką imprezę mają związek z przychodem pracodawcy, może je więc rozliczyć w podatkowych kosztach.

Związek z przychodem

Firmy inwestujące w integrację niedługo jednak cieszyły się z liberalnego podejścia fiskusa. Mają bowiem nowy kłopot. Udział w imprezie osób towarzyszących (niebędących członkami rodziny pracownika) nie ma żadnego związku z osiąganymi przez firmę przychodami – stwierdziła katowicka Izba Skarbowa w wydanej dwa tygodnie temu interpretacji (nr IBPB-1-3/ 4510-129/15/AW).

Wystąpiła o nią spółka działająca w branży energetycznej. Organizuje cyklicznie pikniki dla pracowników. Imprezy są otwarte, mogą w nich uczestniczyć też osoby towarzyszące zarówno z rodziny, jak i spoza niej. Spółka argumentuje, że taka formuła powoduje zacieśnienie więzi z firmą. Dzięki temu pracownik jest bardziej lojalny i zmotywowany.

Fiskus zgodził się z tym, że impreza integruje pracowników i poprawia atmosferę. Kazał jednak spółce podzielić wydatki. Te, które dotyczą osób towarzyszących spoza rodziny pracowników, nie mogą być kosztem.

– To przedziwna interpretacja, wynika z niej bowiem, że pracownik, który przyjdzie z żoną, będzie bardziej zmotywowany niż ten, który bawi się z dziewczyną – mówi Magdalena Mucha. – Mam nadzieję, że takie stanowisko się nie przyjmie.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, p.wojtasik@rp.pl

Opinia

Marcin Sobieszek, doradca podatkowy, partner w kancelarii ATA Finance

Fiskus powinien być konsekwentny – skoro zgadza się na rozliczanie kosztów imprezy pracowników z rodzinami, to tak samo powinno być, gdy przychodzą na nią z innymi osobami. Dla oceny możliwości zaliczenia wydatków do kosztów podatkowych nie ma bowiem znaczenia, z kim się bawi pracownik. Ważny jest cel spotkania. Dlatego nie widzę powodu, aby wprowadzać rozróżnienie na członków rodziny i osoby towarzyszące spoza niej. Tym bardziej że nie wiadomo, jak szerokie jest dla fiskusa pojęcie rodziny. Czy zalicza się do niej tylko małżonek i dziecko czy też np. daleka kuzynka. I jak organizator imprezy ma weryfikować status uczestników. Reasumując, uważam, że dzielenie wydatków na imprezę nie ma żadnego uzasadnienia.

Znowu komplikuje się rozliczanie pracowniczych imprez. Fiskus twierdzi bowiem, że firma musi wyłączyć z podatkowych kosztów wydatki na osoby towarzyszące, które nie są rodziną pracownika. Tak wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach.

– Nie wiem, jak urzędnicy wyobrażają sobie weryfikowanie, kto z kim przychodzi na firmowe imprezy. Czy organizator ma sprawdzać uczestnikom dokumenty? – pyta Magdalena Mucha, doradca podatkowy, dyrektor w kancelarii 8Tax. – Takie podejście fiskusa wprowadza tylko niepotrzebne zamieszanie. A wydawało się, że sprawa rozliczania spotkań integracyjnych jest już rozstrzygnięta – mówi.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego