Sprawa dotyczyła firmy kolejowej, która zaskarżyła niekorzystną interpretację. Wskazała, że jej pracownicy (maszyniści) mają w umowach określone miejsce pracy jako teren województwa oraz trzy linie wychodzące nieznacznie poza ten obszar.
Ponadto w karcie stanowiska pracy każdy ma określone stałe miejsce rozpoczynania i zakończenia obowiązków. Sami finansują dojazd do tych miejsc i powrót. Zdarza się jednak, że muszą rozpocząć lub skończyć pracę w innym miejscu niż określone w karcie. Wówczas to pracodawca pokrywa koszty ich dojazdu.
Firma zapytała, czy zwrot kosztów jest przychodem pracownika. Jej zdaniem nie jest, bo wynika z narzuconego przez pracodawcę innego miejsca niż wskazane w umowie o pracę.
Izba skarbowa stwierdziła jednak, że jest to dla pracowników nieodpłatne świadczenie, gdyż uzyskują korzyść majątkową kosztem pracodawcy. W praktyce oznacza to, że uzyskują przychód, a firma jako płatnik musi odprowadzić zaliczki na PIT.
WSA w Poznaniu uchylił jednak zaskarżoną interpretację. W uzasadnieniu w całości podzielił stanowisko spółki, że w analizowanej sprawie finansowanie kosztów przejazdów nie stanowi przychodów pracowników.