PIT: Ewidencja czasu pracy nie wystarczy dla 50-proc. kosztów

Preferencyjne koszty mogą być stosowane także w przypadku wykonywania działalności twórczej w ramach umowy o pracę. Dla ich naliczania konieczne jest wyodrębnienie w niej tej części wynagrodzenia, która jest wypłacana za stworzenie utworu.

Publikacja: 03.08.2015 06:20

PIT: Ewidencja czasu pracy nie wystarczy dla 50-proc. kosztów

Foto: Adobe Stock

Przepisy ustawy o PIT przewidują możliwość zastosowania 50-proc. kosztów uzyskania przychodów do wynagrodzeń wypłacanych twórcom, także w przypadku wykonywania pracy twórczej w ramach umowy o pracę. Dla zastosowania 50-proc. kosztów uzyskania przychodów w odniesieniu do pracownika nie wystarczy jednak podział jego wynagrodzenia na podstawie przepracowanego czasu pracy przypadającego na pracę twórczą i pozostałą pracę, niemającą takiego charakteru.

Muszą być spełnione dodatkowe warunki

Artykuł 22 ust. 9 pkt 3 ustawy o PIT wskazuje, że z tytułu korzystania przez twórców z praw autorskich i artystów wykonawców z praw pokrewnych, w rozumieniu odrębnych przepisów, lub rozporządzania przez nich tymi prawami ustala się koszty w wysokości 50 proc. uzyskanego przychodu. W sytuacji gdy wypłacane twórcy należności objęte są obowiązkiem naliczania i pobierania składek na ubezpieczenia społeczne, koszty te oblicza się od przychodu pomniejszonego o potrącone przez płatnika w danym miesiącu składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz na ubezpieczenie chorobowe.

Podstawowym warunkiem dla zastosowania 50-proc. kosztów w odniesieniu do pracownika, który świadczy pracę w ramach stosunku pracy, jest zatem udowodnienie przed organami podatkowymi, że przedmiotem umowy zawartej z pracownikiem jest stworzenie utworu w rozumieniu przepisów regulujących tę problematykę. Ustawa z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wskazuje, że przedmiotem prawa autorskiego może być każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). W ustawie tej wymieniony został katalog przykładowych utworów. Przedmiotem prawa autorskiego mogą być w szczególności utwory: wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi (literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne oraz programy komputerowe); plastyczne; fotograficzne; lutnicze; wzornictwa przemysłowego; architektoniczne, architektoniczno-urbanistyczne i urbanistyczne; muzyczne i słowno-muzyczne; sceniczne, sceniczno-muzyczne, choreograficzne i pantomimiczne; audiowizualne (w tym filmowe).

Konieczny jest bezpośredni związek

Wynagrodzenie, do którego można zastosować 50-proc. koszty, musi być należnością wypłacaną pracownikowi bezpośrednio za korzystanie z praw autorskich czy za rozporządzanie przez pracownika tymi prawami. Musi zatem istnieć bezpośredni związek pomiędzy wypłacanym twórcy wynagrodzeniem a stworzonym przez niego utworem. W przypadku wykonywania prac twórczych w ramach umowy o pracę konieczne jest wyodrębnienie części wynagrodzenia należnego za stworzenie utworu czy też za rozporządzenie autorskimi prawami majątkowymi do utworu. Odrębne określenie tego wynagrodzenia powinno mieć miejsce w umowie o pracę zawartej z pracownikiem bądź w innych postanowieniach regulujących kwestie płacowe obowiązujących u danego pracodawcy (np. w regulaminie wynagradzania).

Odpowiedzialność ponosi pracodawca

Zastosowanie 50-proc. kosztów wymaga ustalenia przez pracodawcę, który odpowiada za prawidłowy pobór podatku, czy wykonywana przez pracownika praca w ramach umowy o pracę ma charakter twórczy. To płatnik, który wypłaca wynagrodzenia, musi zadbać o należyte udokumentowanie faktu korzystania przez pracownika z praw autorskich do stworzonych utworów. Innymi słowy: warunkiem zastosowania kosztów, o których mowa w art. 22 ust. 9 pkt 3 ustawy o PIT, jest, aby istniał utwór w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, a pracownik otrzymał należność za korzystanie z praw autorskich do tego utworu, ewentualnie za przeniesienie prawa do rozporządzania tym utworem.

Możliwość zastosowania 50-proc. kosztów w stosunku do wynagrodzeń wypłacanych pracownikom była nie tak dawno poruszana w orzecznictwie. W wyroku z 11 marca 2015 r. (II FSK 459/13) NSA stwierdził, że niewyodrębnienie w umowach o pracę zawieranych z pracownikami wynagrodzenia za przeniesienie na pracodawcę praw autorskich do utworów powstałych w ramach zawiązanego z pracownikami stosunku pracy wyklucza możliwość ustalenia kosztów uzyskania przychodów w wysokości 50 proc.

Nie chodzi o proporcję

W tym samym wyroku sąd wskazał, że podział wynagrodzenia na podstawie przepracowanego czasu pracy pracownika na pracę twórczą i pozostałe czynności jest jedynie odzwierciedleniem proporcji czasu pracy poświęconego na stworzenie utworów w stosunku do czasu pracy poświęconego na wykonywanie pozostałych obowiązków pracowniczych. Nie jest zatem uprawnione naliczanie 50-proc. kosztów do wynagrodzenia, które nie stanowi ekwiwalentu za przeniesienie na pracodawcę autorskich praw majątkowych do stworzonego dzieła.

Kto musi pilnować limitu

Warto przypomnieć, że od roku 2013 wprowadzono ograniczenie dla 50-proc. kosztów do wysokości połowy kwoty będącej górną granicą pierwszego przedziału skali podatkowej. Obecnie u twórców w skali roku koszty te nie mogą przekroczyć kwoty 42 764 zł. Ograniczenie to dotyczy zarówno należności uzyskiwanych przez twórców w ramach stosunku pracy, jak i z należności zaliczanych do innych źródeł, np. z działalności wykonywanej osobiście. Górnego limitu kosztów musi pilnować ten zakład pracy (płatnik), u którego twórca uzyskuje przychody w ramach stosunku pracy. Jeżeli twórca poza dochodami z umowy o pracę uzyska również przychody z działalności wykonywanej osobiście u innych płatników, to musi sam zadbać o to, aby ograniczyć koszty uzyskania przychodów w składanym do urzędu skarbowego zeznaniu podatkowym.

Zdaniem autorki

Bożena Nowicka, doradca podatkowy w DORADCA Zespół Doradców Finansowo-Księgowych Sp. z o.o. w Lublinie

Trzeba zadbać o precyzyjne zapisy umów o pracę

Możliwość naliczania 50-proc. kosztów uzyskania przychodów pracownikom realizującym prace spełniające definicję utworu w rozumieniu prawa autorskiego jest w praktyce znacznie utrudniona. Głównie z tego powodu, że pracodawcy w zawieranych z pracownikami umowach o pracę nie wskazują wysokości odrębnego wynagrodzenia za realizację utworów, a odrębnego za inne czynności niemające charakteru twórczego. Brak precyzyjnych ustaleń w tym zakresie powoduje dla pracodawców istotne ryzyko podatkowe, stąd większość z nich nie nalicza 50-proc. kosztów.

Trzeba także brać pod uwagę niekorzystne stanowisko sądów administracyjnych w tym zakresie, czego przykładem jest wymieniony w artykule wyrok NSA. W uzasadnieniu tego wyroku sąd zwrócił uwagę, że art. 22 ust. 9 pkt 3 ustawy o PIT, który przewiduje 50-proc. koszty, wymaga związania określonej kwoty uzyskanego przez pracownika przychodu z uzyskaniem praw autorskich i rozporządzeniem nimi, a nie z czasem pracy przeznaczonym na ewentualne uzyskanie tych praw. Pracodawcy, którzy naliczają 50-proc. koszty uzyskania przychodów, przyjmując za podstawę tylko ewidencję czasu pracy pracownika, narażają się na ryzyko odpowiedzialności z tytułu zaniżania zaliczek na podatek pobieranych od wynagrodzeń pracowników.

PIT

Przepisy ustawy o PIT przewidują możliwość zastosowania 50-proc. kosztów uzyskania przychodów do wynagrodzeń wypłacanych twórcom, także w przypadku wykonywania pracy twórczej w ramach umowy o pracę. Dla zastosowania 50-proc. kosztów uzyskania przychodów w odniesieniu do pracownika nie wystarczy jednak podział jego wynagrodzenia na podstawie przepracowanego czasu pracy przypadającego na pracę twórczą i pozostałą pracę, niemającą takiego charakteru.

Muszą być spełnione dodatkowe warunki

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona