– Dochodzą do nas informacje, że niektóre podmioty planują się podzielić, po to, by wejść w niższą stawkę albo skorzystać ze zwolnienia z podatku. Użycie klauzuli obejścia prawa powinno być elementem zniechęcającym do takich działań agresywnej optymalizacji i mamy nadzieję, że podmioty nie będą do niej dążyć – powiedział PAP Wiesław Janczyk, wiceszef Ministerstwa Finansów, pytany o pomysły na walkę z unikaniem tego podatku.
Ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej ma obowiązywać od 1 września. Przepisy czekają już tylko na podpis prezydenta. Ustawa nakłada na sprzedawców detalicznych podatek od przychodu przewyższającego 17 mln zł miesięcznie. Przewiduje dwie stawki nowej daniny – 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł.
Resort finansów zakłada wpływy z nowego podatku na poziomie około 2 mld zł rocznie. Pojawiły się jednak informacje, do których w rozmowie z PAP odniósł się wiceminister Janczyk, że sieci handlowe podzielą biznes na mniejsze spółki, by żadna z nich nie przekraczała kwoty wolnej. Wiceminister twierdzi, że przed realizacją tego planu powstrzymać je powinna klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania.
Od 15 lipca ordynacja podatkowa jest bogatsza o przepis, zgodnie z którym czynność dokonana przede wszystkim w celu osiągnięcia korzyści podatkowej, sprzecznej w danych okolicznościach z przedmiotem i celem przepisu ustawy podatkowej, nie skutkuje osiągnięciem korzyści, jeżeli sposób działania był sztuczny. Gdy korzyść była jedynym motywem działania, pomija się skutki dokonanych czynności. Gdy chęci osiągnięcia korzyści podatkowych towarzyszyły inne intencje, fiskus ma określać skutki podatkowe jak dla działań, które podatnik podjąłby, nie kierując się korzyściami podatkowymi.
Zastosowanie tego przepisu może być kwestionowane.
