Zwrot kosztów przejazdu oraz noclegu jest przychodem pracownika

Zapewnienie przez pracodawcę niezbędnych przejazdów czy zakwaterowania w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych nie zawsze jest dla osoby zatrudnionej neutralne podatkowo.

Publikacja: 24.07.2017 05:30

Zwrot kosztów przejazdu oraz noclegu jest przychodem pracownika

Foto: 123RF

Tak wynika z interpretacji Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 12 kwietnia 2017 r. (1061-IPTPB3.4511.3.2017.2.KJ).

Zgodnie ze stanem faktycznym wynikającym z interpretacji:

- Wnioskodawca działa w branży górnictwa odkrywkowego. Na zlecenie wydobywa surowce mineralne ze złóż należących do jego klientów;

- Zlecenia trwają od kilku tygodni do kilku miesięcy i wiążą się z koniecznością dojazdów pracowników (operatorów specjalistycznego sprzętu), zatrudnionych w ramach umowy o pracę, na miejsca wykonywania zleceń;

- Ze względu na znaczne odległości (do 100 km w jedną stronę) wnioskodawca zamierza pokryć pracownikom zwiększone koszty dojazdów i ewentualnych noclegów;

- W umowie o pracę jako miejsce wykonywania pracy pracownicy mają wskazany określony region obejmujący np. województwo lub powiat.

Wnioskodawca zadał pytanie czy zwrot pracownikom niezbędnych kosztów dojazdu oraz noclegów jest źródłem przychodu pracownika. Jego zdaniem, nie powstanie przysporzenie majątkowe po stronie pracownika, gdyż:

- praca operatorów ma charakter mobilny,

- są to niezbędne koszty,

- są one ponoszone w interesie pracodawcy w celu wykonywania kontraktów.

Organ podatkowy nie zgodził się jednak ze stanowiskiem wnioskodawcy. Powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 r. (K 7/13) w zakresie nieodpłatnych świadczeń na rzecz pracowników oraz na orzecznictwo sądów administracyjnych, organ uznał, że w tym przypadku mamy do czynienia z oddelegowaniem, którego nie można utożsamiać ani z podróżą służbową, ani z pracą mobilną. W związku z tym nie można zastosować analogicznego rozwiązania do pracownika oddelegowanego i uznać, że zapewnienie bezpłatnego zakwaterowania oddelegowanemu pracownikowi leży wyłącznie w interesie pracodawcy oraz służy wyłącznie realizacji obowiązku pracowniczego, tak jak ma to miejsce w przypadku pracownika mobilnego.

Komentarz eksperta

Joanna Orman, starsza konsultantka w Dziale Doradztwa Podatkowego EY w Zespole People Advisory Services

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 r. przyczynił się do ujednolicenia wykładni organów podatkowych w odniesieniu do różnych świadczeń przyznawanych pracownikom i jest on chętnie przez nie powoływany, jako zawierający cenne wskazówki i dyrektywy co do sposobu rozumienia pojęcia nieodpłatnego świadczenia w kontekście tzw. benefitów pracowniczych. Organy podatkowe nie zawsze jednak wyprowadzają z wyroku wnioski korzystne dla podatników.

W przedmiotowej sprawie organ uznał, że nie mamy do czynienia z pracą o charakterze mobilnym, ponieważ operatorzy nie przemieszczają się stale i nieustannie tak jak np. przedstawiciele handlowi, lecz przez dłuższy czas wykonują pracę w jednym miejscu. Zdaniem organu:

- pracownicy wykonują zadania służbowe w miejscu oddelegowania, tj. w nowym miejscu pracy przyjętym i zaakceptowanym przez pracownika w drodze porozumienia stron;

- to z kolei prowadzi do wniosku, że w przypadku braku ze strony pracodawcy świadczenia w postaci zakwaterowania lub pokrycia zwiększonych kosztów dojazdu, pracownik i tak musiałby ponieść ten wydatek;

- tym samym, przyjęcie świadczenia oferowanego przez pracodawcę leży w interesie pracownika, gdyż jest równoznaczne z uniknięciem przez niego wydatku.

Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego można zauważyć, że o ile organy podatkowe akceptują brak przysporzenia z tytułu tego typu wydatków po stronie pracowników mobilnych, np. przedstawicieli handlowych, serwisantów (np. interpretacje Izby Skarbowej w Poznaniu: z 17 stycznia 2017 r., 3063-ILPB1-1.4511.314.2016.2.APR i z 2 listopada 2016 r., ILPB1-1/4511-1-157/16-3/AMN), o tyle w przypadku pracowników oddelegowanych prezentują odmienny pogląd. Można mieć wątpliwości czy takie podejście jest uzasadnione, tym bardziej, że opiera się ono przede wszystkim na twierdzeniu, że skoro pracownik wyraził zgodę na wykonywanie zadań służbowych w miejscu oddelegowania, tj. w nowym miejscu pracy (przyjętym i zaakceptowanym przez pracownika w drodze porozumienia stron), to świadczenie w postaci noclegu oraz zwrotu kosztów dojazdu leży w interesie pracodawcy.

Należy przy tym zwrócić uwagę, że w stanie faktycznym sprawy nie mamy do czynienia z typowym oddelegowaniem (choć nie jest to również typowa praca o charakterze mobilnym). Sytuacja operatorów zbliżona jest do sytuacji pracowników budowlanych (mających tzw. ruchome miejsce wykonywania pracy). Zmienność miejsca wykonywania pracy stanowi immanentną cechę ich stosunku pracy i jest związana z koniecznością wywiązania się z obowiązków wynikających z umowy o pracę. Ich miejsce wykonywania pracy jest bowiem uzależnione od miejsca, gdzie znajduje się plac budowy lub – tak jak w przedmiotowej sprawie – miejsce wydobycia złóż. Ponoszone wydatki są więc wymuszone specyfiką ich pracy i normalnie pracownicy nie musieliby ponosić tych kosztów. Można zatem uznać, że są ponoszone w interesie pracodawcy, który z uwagi na specyfikę swojej działalności musi zapewnić pracownikom warunki pracy pozwalające na częste zmiany miejsca jej wykonywania.

Zaprezentowane przez organ stanowisko niestety nie jest odosobnione, czego przykładem jest chociażby interpretacja Izby Skarbowej w Warszawie z 10 sierpnia 2016 r. (IPPB4/4511-741/16-2/GF) dotycząca pracowników budowlanych czy też wyrok WSA w Poznaniu z 29 czerwca 2017 r. (I SA/Po 61/17) dotyczący pracowników oddelegowanych długoterminowo do pracy w innym kraju.

Współautorem komentarza jest Filip Kotarski, menedżer w Dziale Doradztwa Podatkowego EY w Zespole People Advisory Services.

Tak wynika z interpretacji Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 12 kwietnia 2017 r. (1061-IPTPB3.4511.3.2017.2.KJ).

Zgodnie ze stanem faktycznym wynikającym z interpretacji:

Pozostało 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego