Problemy z fiskusem, gdy firma dobrowolnie uwzględnia reklamacje klientów

Przedsiębiorca, który dobrowolnie uwzględnia reklamacje klientów, może mieć problemy z fiskusem.

Aktualizacja: 25.06.2016 07:10 Publikacja: 24.06.2016 17:56

Problemy z fiskusem, gdy firma dobrowolnie uwzględnia reklamacje klientów

Foto: 123RF

Pójście kontrahentowi na rękę nie zawsze popłaca. Takie wnioski można wyciągnąć z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi.

Spór z fiskusem zaczął się od wniosku o interpretację spółki z o.o. Rozpatruje ona często reklamacje klientów w sprawie wadliwych produktów. Także gdy nie była ich bezpośrednim sprzedawcą.

Zdarza się, że nie ma podstaw do uwzględnienia reklamacji, np. wyniki badań laboratoryjnych wykluczają wady towarów. Czasami też badania nie dają jednoznacznych wyników. Spółka załatwia takie sprawy polubownie, wypłacając klientom rekompensaty.

Czy można je zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów? Spółka twierdzi, że tak, ponieważ takie postępowanie z klientami leży w jej gospodarczym interesie.

Zakaz dla reprezentacji

Fiskus miał jednak inne zdanie, uznając działania firmy za wyłączoną z podatkowych kosztów reprezentację. Argumentował, że zmierzają one do budowania pozytywnego wizerunku spółki. Klient ma pewność, że nabywając jej wyroby, będzie mógł je skutecznie zareklamować, nawet gdy zastrzeżenia do ich jakości będą nieuzasadnione. Skarbówka podkreśliła, że nie są to działania reklamacyjne, gdyż nie dochodzi do ujawnienia wadliwości danego towaru.

Co na to sąd? Także uznał, że dobrowolne uwzględnianie reklamacji ma na celu budowanie wizerunku firmy. Nie mogą więc być rozliczone w kosztach uzyskania przychodów na podstawie art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT, który zabrania odliczania wydatków na reprezentację. Rozumie się przez nią każde działanie skierowane do kontrahentów w celu stworzenia dobrego wizerunku firmy, uwypuklenia jej zasobności i profesjonalizmu.

Budowa wizerunku

Decydując się na ponoszenie wydatków dotyczących reklamacji, spółka akcentowała, że zadowolenie klientów ma dla niej znaczenie priorytetowe. Nie chodziło więc o reklamę towarów, lecz o wizerunek firmy, który był dla niej cenniejszy niż obciążenie finansowe.

Reasumując, spółka nie może zaliczyć poniesionych wydatków do podatkowych kosztów (sygn. I SA/Łd 339/16).

Przypomnijmy, że to niejedyny ostatnio przykład szerokiego traktowania pojęcia reprezentacji przez fiskusa i sądy. W „Rzeczpospolitej" z 10 czerwca opisywaliśmy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który nie zgodził się na rozliczenie w kosztach wydatków ponoszonych przez spółkę na budowanie relacji z klientami z administracji publicznej. Są to np. kontakty z politykami, przedstawicielami rządu oraz władz samorządowych i prowadzenie z nimi wspólnych akcji. Dzięki temu kreowany jest obraz spółki jako eksperta i partnera administracji. Wpływa to pozytywnie na postrzeganie firmy przez przeciętnego konsumenta.

Fiskus i sąd (sygn. III SA/Wa 1458/15) uznali, że działania spółki to reprezentacja i wydatki nie mogą być podatkowym kosztem.

Opinia dla „Rz"

Andrzej Zubik , radca prawny, starszy menedżer w PwC

Wydatki na reprezentację są wyjątkiem od ogólnej zasady rozliczania wydatków związanych z działalnością w kosztach uzyskania przychodów. Jako taki wyjątek nie powinny być interpretowane rozszerzająco. A widać, że skarbówka i sądy (zwłaszcza ostatnio) mają taką tendencję. Prowadzi to do negowania, tak jak w opisanej sprawie dotyczącej reklamacji polubownych, biznesowych decyzji firm. Jeśli tak dalej będzie, należałoby się zastanowić, czy przepis o reprezentacji nie powinien zostać zmieniony (albo czy w ogóle jest potrzebny). Przy takiej niekorzystnej dla przedsiębiorców wykładni staje się bowiem dla nich dużym problemem.

Pójście kontrahentowi na rękę nie zawsze popłaca. Takie wnioski można wyciągnąć z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi.

Spór z fiskusem zaczął się od wniosku o interpretację spółki z o.o. Rozpatruje ona często reklamacje klientów w sprawie wadliwych produktów. Także gdy nie była ich bezpośrednim sprzedawcą.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara