Transakcje powyżej 15 tys. zł trzeba opłacić z rachunku. Inaczej nie zaliczymy wydatku do kosztów. Tej zasady nie stosujemy, jeśli zakupy rozliczamy wirtualną walutą. Takie wnioski można wyciągnąć z interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.
Wystąpiła o nią spółka informatyczna. Pozyskuje jednostki wirtualnej waluty (kryptowaluty), w szczególności bitcoiny. Nabywa sprzęt komputerowy niezbędny do ich wydobywania, nazywany koparkami. Zdarza się, że płaci za niego właśnie kryptowalutami. Wydatki te czasami przekraczają 15 tys. zł. Czy można je zaliczyć do kosztów?
Wątpliwości spółki dotyczą obowiązujących od 1 stycznia 2017 r. przepisów, z których wynika, że transakcje między przedsiębiorcami powyżej 15 tys. zł muszą być rozliczane za pośrednictwem rachunku płatniczego. Jeśli przedsiębiorca nie przestrzega tego obowiązku, to nie zaliczy wydatku do podatkowych kosztów.
Zdaniem spółki te przepisy nie dotyczą takiej formy uregulowania wierzytelności jak zapłata kryptowalutami. Może więc rozliczać zakupy w podatkowych kosztach.
Fiskus zgodził się z tym stanowiskiem. Przypomniał, że według polskiego prawa nie można traktować wirtualnej waluty na równi z prawnymi środkami płatniczymi, ponieważ nie funkcjonuje ona jako instrument rynku pieniężnego. Nie można więc do niej stosować rozwiązań, które przyjmuje się do tzw. waluty tradycyjnej.