– Nawet przekonanie podatnika o niemożności odzyskania skradzionych środków nie wystarczy do uznania, iż strata ma charakter definitywny. Gdy postępowanie prowadzone przez organy ścigania rozpoczyna swój bieg, przekonanie to ma jedynie charakter subiektywny. Nie jest potwierdzone żadnym dokumentem, który nadawałby się do właściwego udokumentowania straty – stwierdza w niedawnej interpretacji dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (KAS).
Skarbówka odpowiadała na pytanie firmy, która padła ofiarą oszusta manipulującego jej przelewami.
Spółka zajmuje się handlem artykułami spożywczymi. Dokonała dwóch przelewów internetowych na czeski rachunek bankowy, w ślad za fakturami otrzymanymi od znanego jej kontrahenta.
Przelewy zostały wykonane z użyciem wprowadzonego wcześniej w systemie bankowości elektronicznej szablonu płatności.
Po kilkunastu dniach czeski kontrahent upomniał się o pieniądze, po czym się okazało, że numer rachunku bankowego został podmieniony. Przelewy potwierdzało dwoje pracowników spółki, tj. główna księgowa i dyrektor zarządzający.