Większe koszty przy sprzedaży majątku firmy

Przy sprzedaży firmowego środka trwałego możemy odliczyć od przychodu jego niezamortyzowaną wartość. Nawet jeśli kupiliśmy go za pieniądze z dotacji. To korzystne dla przedsiębiorców stanowisko przedstawia ostatnio fiskus.

Jak rozliczyć sprzedaż firmowego majątku? Trzeba obliczyć dochód, czyli przychód minus koszty jego uzyskania. Koszty natomiast to wartość początkowa środka trwałego minus dokonane odpisy amortyzacyjne.

Przychód można pomniejszyć

Od przychodu wolno więc odliczyć niezamortyzowaną wartość danej rzeczy.

Przykład:

Pan Kowalski sprzedał firmowy samochód za 30 tys. zł. Jego wartość początkowa wynosiła 50 tys. zł, natomiast odpisy amortyzacyjne dokonane do momentu sprzedaży 35 tys. zł. Jako przychód z działalności pan Kowalski wykaże kwotę 30 tys. zł. Kosztem będzie 15 tys. zł (50 tys. zł – 35 tys. zł). Tyle też wyniesie dochód (30 tys. zł – 15 tys. zł).

Co w sytuacji, gdy środek trwały został sfinansowany dotacją? Przez lata nie było pewności, bo część urzędników uważała, że niezamortyzowana wartość majątku nie może być kosztem uzyskania przychodów.

Ewolucja poglądów skarbówki

Tak było np. w sprawie przedsiębiorcy, który dostał wsparcie finansowe na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Z przyznanych pieniędzy kupił środek trwały za 7900 zł. Amortyzował go, ale nie zaliczał odpisów do podatkowych kosztów (zabrania tego art. 23 ust. 1 pkt 45 ustawy o PIT).

Przedsiębiorca sprzedał środek trwały za 7000 zł. Odpisy wyniosły 1975 zł. Zdaniem przedsiębiorcy koszt uzyskania przychodów wyniesie 5925 zł (7900 zł – 1975 zł). A dochód 1075 zł (7000 zł – 5925 zł).

Bydgoska Izba Skarbowa uważała inaczej. Podkreśliła, że skoro wydatek na nabycie środka trwałego nie został de facto poniesiony, nie może być kosztem uzyskania przychodu ze zbycia tego składnika majątku. Wynikało z tego, że dochód ze sprzedaży środka trwałego wynosi aż 7000 zł.

Minister finansów po trzech i pół roku zmienił jednak interpretację, uznając, że wyliczenie podatnika było prawidłowe (interpretacja nr DD9/033/495/BRT/2013/RD-124989).

Podobna była sytuacja przedsiębiorcy, który za środki z urzędu pracy kupił samochód ciężarowy. Chciał przy jego sprzedaży odliczyć niezamortyzowaną część pojazdu. Fiskus się na to nie zgodził, dopiero po trzech latach minister finansów zmienił interpretację na korzystną dla podatnika (nr DD9/033/494/BRT/2013/RD-124989).

Po sześciu latach bez podatku

Warto pamiętać, że przychodu z działalności nie musimy wykazywać, gdy od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym wycofaliśmy składnik majątku z firmy, do dnia jego zbycia upłynie sześć lat.

Przykład:

Pan Kowalski kupił w 2010 r. samochód za 50 tys. zł i wprowadził go do ewidencji środków trwałych. W marcu 2016 r. wycofał auto z firmy i przeznaczył na potrzeby osobiste. W maju sprzedał je za 15 tys. zł. Jest to przychód z działalności gospodarczej. Aby uniknąć obowiązku rozliczenia z fiskusem, pan Kowalski musiałby sprzedać pojazd najwcześniej 2 kwietnia 2022 r.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, p.wojtasik@rp.pl

Opinia

Krzysztof Budasz, doradca podatkowy i radca prawny w kancelarii SWGK Podatki

Przez lata przedsiębiorcy nie wiedzieli, jak rozliczać sprzedaż środków trwałych sfinansowanych pieniędzmi z dotacji. Część urzędów skarbowych twierdziła, że niezamortyzowana wartość danej rzeczy może być kosztem uzyskania przychodów przy jej zbyciu. Część, że nie, ponieważ przedsiębiorca nie poniósł faktycznie wydatku, nie może więc naliczyć podatkowego kosztu. Dlatego dobrze, że minister finansów w końcu zaczął ujednolicać interpretacje. I to na korzyść podatników, co wpisuje się w klauzulę in dubio pro tributario (choć minister się na nią nie powołuje). Tak powinno być częściej, najgorsza dla przedsiębiorców jest bowiem niepewność, jaka towarzyszy rozliczeniom podatkowym.

Koszty

Pozostało 90% artykułu

2 / 3

artykułów

Czytaj dalej. Subskrybuj