Ministerstwo Finansów zamierza umieścić w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych zapis pozwalający na ujawnianie danych z zeznań konkretnych podatników. Ma to dotyczyć – według wstępnych zapowiedzi – tylko jednego procentu podatników CIT, wykazujących najwyższe przychody. Według statystyk MF za 2015 r. wszystkich osób prawnych podlegających temu podatkowi było ponad 456 tys. Lista firm, których rozliczenia chce ujawnić MF, może zatem sięgnąć ponad 4 tys. pozycji.
Aby społeczeństwo wiedziało
Ministerstwo argumentuje, że udostępnienie takich danych opinii publicznej umożliwi społeczną kontrolę nad zachowaniami podatników CIT.
Jednak pytani przez „Rzeczpospolitą" eksperci wskazują, że same tylko dane z deklaracji podatkowych nie muszą odzwierciedlać rzeczywistego obrazu finansowego firmy ani jej intencji.
– Podatnik, który płaci większe pensje, będzie miał gorszy wynik od tego, który płaci niższe. Informacje te mogą wywoływać duże emocje społeczne – twierdzi Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy i szef Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan.
Deklaracja może mylić
Ministerstwo zastrzega, że zamierza publikować tylko dane z deklaracji, bez komentowania ich.