Ustawa o podatku dochodowym od osób prawnych przewiduje wiele przypadków, w których przysporzenia dla podatnika nie powodują powstania obowiązku podatkowego. Jednym z nich jest otrzymanie środków pieniężnych w formie zaliczki, która, co do zasady, nie jest uznawana za przychód podatkowy. „Co do zasady", gdyż różnorodność sposobu rozliczeń między podmiotami gospodarczymi oraz próba uregulowania przedpłat i zaliczek w jednym punkcie ustawy o CIT prowadzą do wątpliwości co do prawidłowego momentu rozpoznania przychodu podatkowego. Z kolei nieprawidłowa kwalifikacja otrzymanych przedpłat na przełomie lat może prowadzić do zawyżenia lub zaniżenia podstawy opodatkowania.
Niniejszy artykuł wskazuje, jakie warunki muszą zostać spełnione, aby kwota uzyskana przed dostawą towaru bądź wykonaniem usługi mogła być faktycznie uznana za zaliczkę i nie powodowała konieczności wcześniejszego rozpoznania przychodu. Przedmiotem rozważań w niniejszym artykule nie będą natomiast usługi realizowane w okresach rozliczeniowych.
Cienka granica
Generalna zasada regulująca moment powstania przychodu podatkowego, zgodnie z art. 12 ust. 3a ustawy o CIT, określa go jako dzień, w którym nastąpiło wydanie rzeczy, zbycie prawa majątkowego lub wykonanie usługi (również częściowe wykonanie usługi). Gdy dzień ten przypada później niż data wystawienia faktury lub data uregulowania należności, za moment powstania przychodu uznaje się dzień wystąpienia najwcześniejszego z tych zdarzeń.
Omawiając temat zaliczek i przedpłat jednocześnie należy odwołać się do art. 12 ust. 4 pkt 1 ustawy o CIT, zgodnie z którym nie stanowią przychodów podatkowych wszelkie pobrane wpłaty lub zarachowane należności na poczet dostaw towarów i usług, które zostaną wykonane w następnych okresach sprawozdawczych.
Zatem w sytuacji, gdy nie było jeszcze dostawy towaru lub nie wykonano usługi, a płatność nastąpiła przed wystawieniem faktury, data wpływu środków pieniężnych na rachunek podatnika może wyznaczać dzień powstania obowiązku podatkowego.