Nie wystarczy, że pracodawca chce zminimalizować braki kadrowe spowodowane chorobą, by pracownik uniknął zapłaty podatku. Izba Skarbowa w Warszawie wyjaśniła zasady rozliczenia świadczeń dla pracowników.
Z wnioskiem o interpretację wystąpiła spółka, która prowadzi działalność w postaci sprzedaży detalicznej i hurtowej paliw. Zatrudnia pracowników do prowadzenia stacji paliw oraz obsługi klientów, którzy wykonują swoje zadania w zmiennych warunkach pogodowych. Podwyższa to ryzyko zachorowania na grypę w sezonie jesienno-zimowym.
By temu zapobiegać, spółka kupuje usługi szczepień w placówkach medycznych, które finansuje z własnych środków obrotowych. Pracownicy mogą, choć nie mają takiego obowiązku, poddać się szczepieniu na grypę. Nie ponoszą żadnych kosztów z tego tytułu.
Spółka podkreśliła, że akcja szczepień przeprowadzana jest wyłącznie z powodów ekonomicznych, w jej własnym interesie. Chodzi o uniknięcie braków kadrowych w sezonie zachorowań. Zapytała, czy pokrywane przez nią koszty szczepień są dla pracowników przychodem podatkowym. Jej zdaniem pracownicy nie powinni płacić z tego tytułu podatku.
Dyrektor izby skarbowej uznał jej stanowisko za nieprawidłowe. Przypomniał, że z przepisów kodeksu pracy wynika obowiązek zapewnienia pracownikom profilaktycznej ochrony zdrowia. Przepisy te, w tym wydane na ich podstawie rozporządzenie ministra zdrowia dotyczące badań lekarskich pracowników, nie regulują jednak kwestii szczepień przeciwko grypie ani szczepień ochronnych pracowników. Z art. 2221 § 1 kodeksu pracy wynika natomiast, że pracodawca stosuje wszelkie dostępne środki eliminujące narażenie na działanie szkodliwych czynników biologicznych. Nie dotyczy to jednak opisanego przypadku. Również z rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie zalecanych szczepień ochronnych wymaganych u pracowników nie wynika, by spółka była zobowiązana do finansowania szczepionek.