Nie każdy dokument od komornika daje koszty

Postanowienie o nieściągalności to takie, z którego treści jednoznacznie wynika, że dłużnik nie ma majątku na zaspokojenie egzekwowanej wierzytelność.

Publikacja: 21.02.2018 05:10

Nie każdy dokument od komornika daje koszty

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

We wniosku o interpretację spółka wyjaśniła, że 22 lutego 2012 r. jej pełnomocnik wezwał dłużnika do zapłaty wynagrodzenia za wykonane usługi wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wymagalności do dnia zapłaty. Wierzytelności wynikały z dwóch „przeterminowanych" faktur. Wcześniej zostały zaliczone do przychodów należnych. Dłużnik uznał dług w całości i bez zastrzeżeń, więc wniesiono pozew o zapłatę w postępowaniu nakazowym. Sąd gospodarczy orzekł, że ma on dwa tygodnie od dnia doręczenia nakazu na zapłatę należnej kwoty. W sierpniu 2012 r. wydano postanowienie nadające nakazowi klauzulę wykonalności. Dłużnik nie wykonał prawomocnego orzeczenia.

Spółka złożyła do komornika wniosek o wszczęcie egzekucji. W marcu 2013 r. poinformował on, że czynności egzekucyjne są bezskuteczne, poszukiwanie majątku dłużnika nie przyniosło rezultatu i postępowanie egzekucyjne będzie umorzone. Ostatecznie zostało ono czasowo zawieszone. W związku z niewyjawieniem przez wierzyciela żadnych elementów majątku dłużnika, nie wniesiono o podjęcie zawieszonego postępowania egzekucyjnego. Komornik wydał postanowienie, na podstawie którego zakończył postępowanie egzekucyjne w sprawie należności wierzyciela oraz ustalił koszty egzekucyjne. W listopadzie 2016 r. spółka odpisała w swoich księgach rachunkowych wierzytelności jako nieściągalne. Wskazała bowiem, że zgodnie z jej najlepszą wiedzą dłużnik nie dysponuje żadnym majątkiem, z którego mógłby próbować dochodzić zaspokojenia wierzytelności. Spółka zapytała czy ma prawo do zaliczenia nieściągalnej wierzytelności do kosztów uzyskania przychodu w miesiącu ujęcia odpisu.

Fiskus odpowiedział, że nie. Wskazał, że wierzytelności określone jako nieściągalne, w celu zaliczenia ich do kosztów uzyskania przychodów, powinny zostać udokumentowane w sposób wskazany w art. 16 ust. 2 ustawy o CIT. Podstawą do zaliczenia w koszty takich wierzytelności na pewno nie może być postanowienie o umorzeniu postępowania ani inne postanowienia organów egzekucyjnych, z treści których nie wynika jednoznacznie, że podstawą nieściągalności był brak majątku dłużnika.

Spółka zaskarżyła interpretację, ale przegrała. WSA w Poznaniu zauważył, że podatnicy mogą odnieść nieściągalne wierzytelności w koszty jedynie w sytuacji, gdy ich nieściągalność została udokumentowana postanowieniem o nieściągalności. W ocenie sądu, ustawodawca ściśle określił rodzaj dokumentu, jaki jest niezbędny do uznania wierzytelności za nieściągalną. Odpisanie wierzytelności jako nieściągalnej ma charakter definitywny. Dlatego ustawodawca, określając charakter przesłanek, jako dowód uznania wierzytelności za nieściągalną, główny nacisk położył na dokument, którego wydanie powoduje powstanie określonych w przepisach ustawy skutków prawnopodatkowych.

Jak tłumaczył WSA, do kosztów uzyskania przychodów może być zaliczona tylko taka nieściągalna wierzytelność, która została udokumentowana postanowieniem o nieściągalności. A postanowienie o nieściągalności to takie, z którego treści jednoznacznie wynika, że dłużnik nie ma majątku na zaspokojenie egzekwowanej kwoty. Nie może być ono co do zasady utożsamiane wyłącznie z postanowieniem o umorzeniu egzekucji. Jednak w ocenie sądu treść takiego postanowienia nie powinna budzić wątpliwości co do istnienia bądź nieistnienia majątku, z którego może być zaspokojona egzekwowana wierzytelność.

W spornej sprawie komornik wydał postanowienie, na podstawie którego zakończył postępowanie egzekucyjne. Przyczyną wydania postanowienia było umorzenie postępowania egzekucyjnego w związku z brakiem wniosku wierzyciela (skarżącej) o podjęcie zawieszonego postępowania. WSA podkreślił, że udokumentowanie nieściągalności nie może nastąpić na podstawie całokształtu okoliczności faktycznych sprawy przy uwzględnieniu różnych dowodów, lecz w sposób wskazany przez ustawodawcę, tj. na podstawie postanowienia o nieściągalności.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 18 stycznia 2018 r. (I SA/Po 917/17).

—Aleksandra Tarka

Komentarz eksperta

Marcin Zarzycki, doradca podatkowy, partner zarządzający w kancelaria LTCAQUILA Zarzycki Niebudek Adwokaci i Doradcy Podatkowi Spółka Komandytowa

Podejście zaprezentowane w komentowanym wyroku należy ocenić jako zdecydowanie profiskalne. Istota sporu w przedstawionej sprawie sprowadza się do interpretacji pojęcia „postanowienie o nieściągalności", którym ustawodawca posłużył się w art. 16 ust. 2 ustawy o CIT i odpowiedzi na pytanie, jakimi dokumentami powinien dysponować podatnik, aby uznać, że w konkretnym przypadku mamy do czynienia z „nieściągalnością" wierzytelności, która będzie mogła być kosztem uzyskania przychodu.

Z punktu widzenia prawa cywilnego nie istnieje pojęcie „postanowienie o nieściągalności". Kodeks postępowania cywilnego (k.p.c.) posługuje się natomiast pojęciem „postanowienie o umorzeniu postępowania egzekucyjnego" (art. 824 k.p.c.), które może być wydane w kilku przypadkach (np. brak majątku dłużnika czy niepodjęcie danych czynności przez wierzyciela).

Pomijając ewidentne niedopatrzenie legislacyjne, tj. brak skorelowania przepisów ustawy podatkowej z pojęciami używanymi w k.p.c., należy zauważyć, że zaprezentowana zarówno przez organ podatkowy, jak i sąd administracyjny wykładnia pojęcia „postanowienie o nieściągalności" zawęża odniesienie do art. 824 k.p.c. tylko do jednego z przypadków, w których wydawane jest postanowienie o umorzeniu, pomijając jednocześnie pozostałe przesłanki wynikające z tego przepisu.

Taka wykładnia przepisów, w połączeniu ze stanowiskiem sądu, że inne dokumenty (w tym przypadku pismo komornika wskazujące na brak majątku dłużnika) nie mogą być interpretowane jako potwierdzające „nieściągalność", powinna zostać uznana za naruszającą jedną z podstawowych zasad wynikających z ordynacji podatkowej, tj. zasadę in dubio pro tributario. wyrażoną w art. 2a o.p., która nakazuje rozstrzygać na korzyść podatnika niedające się usunąć wątpliwości co do treści przepisów prawa podatkowego. A z taką wątpliwością mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie.

Podobna wykładnia przepisów była już prezentowana w wydawanych dotychczas interpretacjach indywidualnych i stanowi utrwalone stanowisko organów podatkowych. Pomimo że nie zasługuje ona na aprobatę, to jednak podatnicy powinni każdorazowo dokładnie weryfikować treść dokumentów otrzymywanych w toku postępowań egzekucyjnych i badać, czy są to dokumenty wydane w trybie art. 824 k.p.c. oraz czy z ich treści wynika wprost, że dłużnik nie dysponuje majątkiem wystarczającym do zaspokojenia ich wierzytelności. W przeciwnym razie, możliwość zaliczenia wierzytelności do kosztów podatkowych może być kwestionowana.

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego