W tym roku obowiązują nowe zasady korekty kosztów

Rozmowa | Tomasz Siennicki, doradca podatkowy, partner w kancelarii KNDP, wykładowca Uczelni Łazarskiego

Publikacja: 04.02.2016 01:00

Tomasz Siennicki

Tomasz Siennicki

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Rz: Czy przedsiębiorca, który spóźnia się z opłacaniem faktur, musi korygować koszty?

Tomasz Siennicki: Nie. Do końca ubiegłego roku przedsiębiorca, który spóźniał się z zapłatą za swoje faktury, był zobowiązany do korekty kosztów uzyskania przychodów, albo – w pewnym sytuacjach – nie mógł rozpoznać kosztów do momentu zapłaty. Przepisy ustanawiające takie ograniczenia obowiązywały trzy lata. Bardzo dobrze się stało, że z końcem 2015 r. zostały one uchylone. Zmieniały bowiem de facto obowiązującą w podatkach dochodowych i rachunkowości zasadę memoriału na kasowe rozliczanie kosztów. Powodowały także, że w wielu przypadkach koszty nie były przyporządkowane do okresu sprawozdawczego, w którym osiągnięto przychody. Regulacje te są sztandarowym przykładem zupełnie nieprzemyślanej zmiany przepisów podatkowych, wprowadzanej dla uzyskania kilku dodatkowych punktów w politycznych sondażach.

Wróćmy do uchylonych przepisów dotyczących nieuregulowanych w odpowiednim terminie płatności za faktury. Czy przewidziano do nich przepisy przejściowe?

Przy okazji takiej zmiany ustaw o podatkach dochodowych nie mogło się bez nich obyć. W przeciwnym razie problem mieliby podatnicy, którzy przed 31 grudnia 2015 r. skorygowali koszty in minus, a w 2016 r. uregulują swoje zobowiązania. Dlatego przepisy przejściowe wskazują, że podatnicy, którzy zmniejszyli koszty (lub zwiększyli przychody – gdy kwota korekty była wyższa niż koszty) na podstawie uprzednio obowiązujących regulacji, stosują je konsekwentnie do czasu całkowitego uregulowania należności.

Jeśli zatem zapłacą swój dług jednorazowo np. w marcu, to odpowiednio skorygują koszty in plus w tym miesiącu. Jeśli będą swój dług regulować w ratach, to konsekwentnie będą uprawnieni do odpowiedniego, częściowego zwiększania kosztów. Nie jest zatem tak, że podatnicy ci w styczniu 2016 r. są uprawnieni do podwyższenia kosztów uzyskania przychodów bez faktycznego uregulowania zobowiązania.

Jeśli jednak podatnik do końca 2015 r. nie był jeszcze zobowiązany do korekty kosztów (gdyż nie upływały odpowiednie terminy), to w 2016 r. nie musi już jej robić, mimo że faktura została wystawiona, gdy przepisy nakazujące zmniejszenie kosztów jeszcze obowiązywały.

Warto zwrócić uwagę, że przepis przejściowy literalnie mówi tylko o podatnikach, którzy przed 1 stycznia 2016 r. skorygowali koszty. Tymczasem obowiązujące przepisy przewidywały także sytuację, sw której podatnik – na skutek braku zapłaty – w ogóle nie rozliczał kosztów uzyskania przychodów. W jego przypadku nie było zmniejszenia kosztów (ani zwiększenia przychodów), tylko po prostu niezaliczenie wydatku do kosztów uzyskania przychodów. Dotyczyło to kosztów bezpośrednich. Wykładnia celowościowa nie pozostawia jednak wątpliwości, że przepis przejściowy powinien obejmować również taki przypadek.

Jak obecnie należy korygować koszty i przychody, gdy zmiany wynikają z faktury korygującej?

W tym zakresie również od 1 stycznia 2016 r. wprowadzono zmianę. Jest ona przykładem na to, że jednak czasami politykom coś dobrego wychodzi, nawet gdy ich głównym celem są wyniki wyborów, a nie ułatwienie życia przedsiębiorcom.

Od początku roku wprowadzono – postulowane od wielu lat – rozliczanie kosztów i przychodów wynikających z faktur korygujących w bieżącym okresie rozliczeniowym. Obejmuje to jednak tylko korekty, które są skutkiem zdarzeń zaistniałych już po przeprowadzeniu transakcji. Typowym przykładem jest otrzymanie przez podatnika, po zakończeniu roku, rabatu dotyczącego wszystkich nabytych towarów handlowych. Taka korekta kosztu nie musi już być rozliczana w okresie, w którym towary zostały odprzedane. Od 1 stycznia należy rozliczyć ją jednorazowo, w bieżącym okresie rozliczeniowym. Zmiany te nie obejmują jednak faktur korygujących wystawianych w związku z popełnieniem błędu przy wystawianiu pierwotnego dokumentu sprzedaży.

—rozmawiała Aleksandra Tarka

Rz: Czy przedsiębiorca, który spóźnia się z opłacaniem faktur, musi korygować koszty?

Tomasz Siennicki: Nie. Do końca ubiegłego roku przedsiębiorca, który spóźniał się z zapłatą za swoje faktury, był zobowiązany do korekty kosztów uzyskania przychodów, albo – w pewnym sytuacjach – nie mógł rozpoznać kosztów do momentu zapłaty. Przepisy ustanawiające takie ograniczenia obowiązywały trzy lata. Bardzo dobrze się stało, że z końcem 2015 r. zostały one uchylone. Zmieniały bowiem de facto obowiązującą w podatkach dochodowych i rachunkowości zasadę memoriału na kasowe rozliczanie kosztów. Powodowały także, że w wielu przypadkach koszty nie były przyporządkowane do okresu sprawozdawczego, w którym osiągnięto przychody. Regulacje te są sztandarowym przykładem zupełnie nieprzemyślanej zmiany przepisów podatkowych, wprowadzanej dla uzyskania kilku dodatkowych punktów w politycznych sondażach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów