Zakupy za gotówkę bez korzyści podatkowych

Przedsiębiorca, który nie zapłaci kontrahentowi z konta bankowego, nie zaliczy wydatku do kosztów.

Aktualizacja: 27.01.2016 09:13 Publikacja: 26.01.2016 17:42

Zakupy za gotówkę bez korzyści podatkowych

Foto: 123rf.com

Do kwoty 15 tys. zł będzie można robić firmowe zakupy gotówką. Jeśli zapłacimy więcej, nie zaliczymy wydatku do podatkowych kosztów. Takie zmiany w przepisach proponuje Ministerstwo Finansów.

– Obecnie limit gotówkowych transakcji między firmami wynosi 15 tys. euro. Ale po dokonaniu zapłaty z ręki do ręki powyżej tej kwoty fiskus nie zakwestionuje rozliczenia – mówi Janusz Menkina, właściciel biura rachunkowego. – Dla skarbówki najważniejsza przy dokumentowaniu kosztów jest faktura. Forma płatności ma drugorzędne znaczenie.

To się zmieni. Z nowych przepisów wynika wyraźnie: transakcje powyżej 15 tys. zł (limit zostanie więc znacznie obniżony) muszą być opłacone za pomocą konta bankowego (albo rachunku w SKOK). Przedsiębiorca, który nie dopełni tego obowiązku, nie zaliczy wydatku do kosztów uzyskania przychodów. Mówiąc prościej, nie wykorzysta zakupu do obniżenia podatku.

Zasady będą surowe

– To bardzo rygorystyczna zasada i może mocno uprzykrzyć życie przedsiębiorcom – mówi doradca podatkowy Grzegorz Gębka. – Niedawno jeden z moich klientów musiał dokonać szybkiej zapłaty, a miał problemy z bankowością internetową. Teraz może skorzystać z gotówki, po zmianie przepisów nie zaliczy takiego wydatku do kosztów uzyskania przychodów.

Cel: walka z szarą strefą

Cel proponowanych zmian to zmniejszenie szarej strefy. Jak czytamy w uzasadnieniu projektu nowelizacji, obecne przepisy nie przewidują sankcji za naruszenie obowiązku dokonywania płatności za pośrednictwem rachunku bankowego. To niedoskonałe prawo i trzeba je zmienić. Autorzy zapewniają, że ocena działania przedstawionych zmian będzie możliwa w wyniku kontroli podatkowych.

– Widać wyraźnie, że skarbówka chce dokładniej monitorować transakcje między firmami – mówi doradca podatkowy Tomasz Piekielnik. – Proponowane rozwiązane powinno ograniczyć niektóre oszustwa, np. zawyżanie kosztów na fakturach. Nie mam jednak wątpliwości, że zmiana będzie bardziej służyć kontrolerom niż przedsiębiorcom.

Eksperci widzą też już pierwsze nieścisłości.

– Przedsiębiorca, który prowadzi księgę przychodów i rozchodów nie musi gromadzić dowodów przelewów bankowych. Jak wobec tego fiskus będzie weryfikował płatności? – pyta Janusz Menkina.

Projekt nowelizacji ustawy o PIT, o CIT oraz o swobodzie działalności gospodarczej skierowany został do konsultacji publicznych.

Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2017 r.

etap legislacyjny: konsultacje publiczne

Opinia:

Agnieszka Durlik, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej

Nowe przepisy zmniejszające limit transakcji gotówkowych do 15 tys. zł mają uszczelnić obrót gospodarczy, kierunek jest więc słuszny. Mam natomiast wątpliwości, czy warto do tego mieszać prawo podatkowe. Rozliczanie wydatków w kosztach uzyskania przychodów jest jednym z najbardziej skomplikowanych zagadnień. Gdy dodamy do tego jeszcze jeden formalny warunek – potwierdzenie przelewu bankowego – przedsiębiorcy będą mieli jeszcze więcej pracy. Oprócz faktur będą musieli bowiem gromadzić wyciągi bankowe. Warto też pamiętać o specyfice niektórych branż (szczególnie w handlu), w których płatności gotówką są na porządku dziennym i nikogo nie dziwią.

Do kwoty 15 tys. zł będzie można robić firmowe zakupy gotówką. Jeśli zapłacimy więcej, nie zaliczymy wydatku do podatkowych kosztów. Takie zmiany w przepisach proponuje Ministerstwo Finansów.

– Obecnie limit gotówkowych transakcji między firmami wynosi 15 tys. euro. Ale po dokonaniu zapłaty z ręki do ręki powyżej tej kwoty fiskus nie zakwestionuje rozliczenia – mówi Janusz Menkina, właściciel biura rachunkowego. – Dla skarbówki najważniejsza przy dokumentowaniu kosztów jest faktura. Forma płatności ma drugorzędne znaczenie.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konsumenci
Uwaga na truskawki z wirusem i sałatkę z bakterią. Ostrzeżenie GIS
Praca, Emerytury i renty
Wolne w Wielki Piątek - co może, a czego nie może zrobić pracodawca
Sądy i trybunały
Pijana sędzia za kierownicą nie została pouczona. Sąd czeka na odpowiedź SN
Sądy i trybunały
Manowska pozwała Bodnara, Sąd Najwyższy i KSSiP. Żąda dużych pieniędzy
Konsumenci
Bank cofa się w sporze z frankowiczami. Punkt dla Dziubaków