Odszkodowania: prezes nie ucieknie przed sankcyjną stawką podatku

Mimo że 70 proc. podatku od odszkodowań obowiązuje od 2016 r., to do limitu, od którego stosuje się tę stawkę, wlicza się też kwoty otrzymane wcześniej.

Aktualizacja: 13.02.2018 05:36 Publikacja: 12.02.2018 17:52

Odszkodowania: prezes nie ucieknie przed sankcyjną stawką podatku

Foto: 123rf

Mamy złą wiadomość dla osób, które otrzymują odszkodowanie objęte sankcyjnym 70-proc. podatkiem. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podtrzymał w prawomocnym wyroku niekorzystne dla nich stanowisko fiskusa, dotyczące momentu pobierania tej stawki daniny.

Sprawa dotyczyła prezesa, który w 2010 r. zawarł ze spółką umowę o pracę z klauzulą o zakazie konkurencji. Zakładała ona, że przez 24 miesiące od ustania stosunku pracy powstrzyma się on od prowadzenia działalności konkurencyjnej wobec spółki. W zamian spółka będzie mu wypłacać co miesiąc odszkodowanie, wynoszące 75 proc. miesięcznego wynagrodzenia. Mężczyzna przestał pełnić funkcję prezesa w lipcu 2014 r. i zgodnie z umową otrzymał rekompensatę.

 

Czy to działanie wstecz

Wątpliwości pojawiły się po 1 stycznia 2016 r., kiedy weszły w życie przepisy o podatku od odszkodowań wynikających m.in. z umów o zakazie konkurencji. Spółka od razu zaczęła pobierać od wypłacanej mu kwoty 70 proc. podatku. Mężczyzna uznał jednak, że jest to niezgodne z konstytucją stosowanie przepisów wstecz. Jego zdaniem spółka powinna poczekać, aż odszkodowanie przekroczy w 2016 r. ustawowy limit. Wystąpił w tej sprawie o interpretację, jednak zarówno organ podatkowy, jak i sąd uznały, że nie ma racji.

Fiskus przypomniał, że zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 15 ustawy o PIT, odprawy i odszkodowania za zakaz konkurencji oraz skrócenie okresu wypowiedzenia są objęte
70-proc. podatkiem. Danina dotyczy osób pracujących dla spółek, w których Skarb Państwa, jednostka samorządu terytorialnego, państwowa osoba prawna lub komunalna osoba prawna dysponują bezpośrednio lub pośrednio większością głosów. Sankcyjny podatek pobiera się, gdy odszkodowanie przekroczy limit w wysokości wynagrodzenia ze stosunku pracy za sześć miesięcy. Spór dotyczył więc tego, czy do limitu wlicza się tylko wynagrodzenie otrzymane po 1 stycznia 2016 r., czy także kwoty otrzymane wcześniej – przed 31 grudnia 2015 r.

Skarbówka uznała w interpretacji, pomimo iż przepis wszedł w życie i ma zastosowanie do dochodów osiągniętych od 1 stycznia 2016 r., to określony w nim limit, od którego uzależniony jest pobór 70 proc. podatku, odnosi się do całego odszkodowania. Należy więc wliczać do niego również kwoty wypłacone w 2015 r.

Liczy się cała kwota

Ze stanowiskiem fiskusa zgodził się sąd. WSA uznał, że interpretacja nie prowadzi do naruszenia konstytucji. Wszyscy podatnicy, którzy uzyskają odszkodowanie po 1 stycznia 2016 r., znajdą się w takiej samej sytuacji. Ich dochody zostaną opodatkowane stawką 70 proc. po przekroczeniu progu w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia ze stosunku pracy. Potwierdzają to również inne wyroki: I SA/Gd 123/17 i I SA/Gd 162/17.

Sygn. akt: III SA/Wa 2546/16 

Grzegorz Grochowina -menedżer w KPMG w Polsce

Sąd podkreślił w wyroku, że konieczne jest rozróżnienie dwóch kwestii. Pierwsza to moment wypłaty odszkodowania, druga – okres kalkulacji wysokości przychodów, po osiągnięciu której stosuje się 70 proc. podatku. W ustawie o PIT nie ma przepisów, które zabraniałyby wliczać do limitu kwoty uzyskane przed 2016 rokiem. Zgodnie z art. 11 ustawy PIT przychodami są natomiast otrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne. A więc, co do zasady, podlegają opodatkowaniu według zasad i przepisów obowiązujących w dacie ich uzyskania lub postawienia do dyspozycji, nawet jeżeli tytuł do ich uzyskania powstał w okresie wcześniejszym.

Mamy złą wiadomość dla osób, które otrzymują odszkodowanie objęte sankcyjnym 70-proc. podatkiem. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podtrzymał w prawomocnym wyroku niekorzystne dla nich stanowisko fiskusa, dotyczące momentu pobierania tej stawki daniny.

Sprawa dotyczyła prezesa, który w 2010 r. zawarł ze spółką umowę o pracę z klauzulą o zakazie konkurencji. Zakładała ona, że przez 24 miesiące od ustania stosunku pracy powstrzyma się on od prowadzenia działalności konkurencyjnej wobec spółki. W zamian spółka będzie mu wypłacać co miesiąc odszkodowanie, wynoszące 75 proc. miesięcznego wynagrodzenia. Mężczyzna przestał pełnić funkcję prezesa w lipcu 2014 r. i zgodnie z umową otrzymał rekompensatę.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona