Gorący spór zamienił się w polityczne szachy. Przed warszawskim ratuszem stanęła tablica upamiętniająca Lecha Kaczyńskiego, ale prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że każe ją zdemontować. W odpowiedzi prezes Jarosław Kaczyński zadeklarował, że postawi dwa inne pomniki: jeden poświęcony bratu, drugi – wszystkim ofiarom katastrofy. Swój ruch wykonali też działacze KOD: rozpoczęli akcję na rzecz postawienia pomnika Władysławowi Bartoszewskiemu.
Zamiast spierać się o pancerną brzozę i opary helu nad lotniskiem w Smoleńsku, dziennikarze zaczęli wypominać politykom wydatki na ekspertów. Minister Antoni Macierewicz powołał nową podkomisję i antyrządowe media miały używanie, okazało się bowiem, że eksperci zarobią od 2 tys. do 8 tys. złotych miesięcznie (przewodniczący). W odpowiedzi na to zaraz przypomniano, że Maciej Lasek – jako szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych oraz szef zespołu powołanego przez Donalda Tuska – miesięcznie zarabiał podobno w sumie 15 tys. złotych.
I być może wszystkie te banalne przepychanki trwałyby dalej, gdyby nie rewelacje przyniesione w tym tygodniu przez portal gazeta.pl. „Zamach przy użyciu materiałów wybuchowych? Sąd obalił właśnie jedną z hipotez komisji smoleńskiej" – napisali wielkimi literami dziennikarze portalu i dodali mniejszymi: „»Nie ma podstaw, by uznać, że przyczyną katastrofy w Smoleńsku był zamach«. To stwierdzenie z uzasadnienia wyroku".
Można powiedzieć, że na ten wyrok czekała cała Polska. Nareszcie niezależny sąd zbadał wrak tupolewa. W końcu odsłuchał i ocenił nagrania z czarnych skrzynek. Zarządził ekshumacje i stwierdził, jakie substancje można odnaleźć na szczątkach ofiar. Przesłuchał setki świadków i ekspertów. Zgromadził – jak sądzę – dziesiątki tomów akt. Dobrze, że w końcu wiemy to na pewno: w Smoleńsku zamachu nie było...
Jest tylko jedna wątpliwość, skoro „sąd obalił właśnie jedną z hipotez komisji smoleńskiej", to dlaczego „Gazeta Wyborcza" w papierowym wydaniu nie napisała tego wielkimi literami na swojej pierwszej stronie, tylko zadowoliła się uwagą w komentarzu Wojciecha Czuchnowskiego, iż „sąd stwierdził, że w Smoleńsku nie doszło do zamachu"?