A czy PO nie przesadza mówiąc o aferze?
Przesadza? Proszę posłuchać, co Polacy mówią! Budżet Państwa cieknie jak sito: miliony na pseudo-nagrody, setki milionów na Polską Fundację Narodową, 500 milionów za kolekcję Czartoryskich, miliony na O. Rydzyka. Średnio co 20 dni zmieniają się kolejni „Misiewicze" w spółkach Skarbu Państwa, dostając oprócz wysokich pensji, także ogromne odprawy. Miliony stracone przez MON Antoniego Macierewicza i kwestia SKOKów. A to tylko przykłady afer finansowych. Do dzisiaj nikt nie poniósł odpowiedzialności za śmierć Igora Stachowiaka na wrocławskim posterunku Policji. Dziesiątki spraw umarzanych w Prokuraturze, gdyż dotyczą polityków PiS lub osób z nimi powiązanych. A ten zamach na TK, KRS i sądy. A ta niebywała propaganda w mediach publicznych za ponad miliard złotych. Nie miliony, lecz miliardy! Tyle kosztuje machina medialna Jacka Kurskiego. To jest cały chory system zarządzany prosto z Nowogrodzkiej.
Jarosław Kaczyński mówi, że politycy PiS nie są w polityce dla pieniędzy.
Chciałoby się powiedzieć kto to mówi, człowiek który uwłaszczył się na majątku w centrum Warszawy, przez spółki posiada ochronę oraz trzy wille na Żoliborzu. Tego jest tyle, że z panem redaktorem powinniśmy się umówić na osobny duży artykuł. Wszystko będzie zależało od tego, ile jeszcze afer ujrzy światło dzienne do końca kadencji. Dzisiaj widać jak wiele jest afer PiS, a jesteśmy dopiero po półmetku ich rządów! Na pewno nie pozostawimy tego wszystkiego bez rozliczenia i bez wskazania winnych. Muszą za to ponieść odpowiedzialność.
A nie jest tak, że PO próbuje odwrócić uwagę od swoich problemów, afer, zatrzymania posła Gawłowskiego, przesłuchiwanego w prokuraturze Tuska?
Problemy to ma PiS z ujawnionym przez Krzysztofa Brejzę system bezprawnych pseudo-nagród. Z setkami milionów dla Polskiej Fundacji Narodowej, które wydawane są np. na rejsy jachtem dookoła świata. To PiS ma problem z widocznym gołym okiem wojnami wewnętrznymi. Tą skandaliczną ustawką z zatrzymaniem Stanisława Gawłowskiego czy przesłuchiwaniem premiera Donalda Tuska, prezes Kaczyński rozpaczliwie próbuje przykryć te afery „wychodzące spod dywana". Polacy nie dają się jednak na to nabrać.
Chce pan powiedzieć, że Polska rządzona przez PiS jest państwem afer?
Nie mam co do tego wątpliwości. Z resztą wystarczy wziąć udział w spotkaniach z Polakami, które Platforma Obywatelska organizuje tydzień w tydzień i posłuchać co mają do powiedzenia. Wystarczy poczytać komentarze w Internecie. Dzisiaj wychodzą na światło dzienne zarówno afery rządowe, jak ta z Czartoryskimi, jak i tysiące lokalnych. Ludzie widzą te systemy pseudo – nagród, i wyciągania milionów złotych dla „misiewiczów" pod byle pretekstem. I w takiej atmosferze PiS będzie przegrywać kolejne wybory...
—rozmawiał Jacek Nizinkiewicz