Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy wyroku z 8 marca 2017 r. (II PK 404/15).
Stan faktyczny
Powódka zatrudniona była od 2012 r. w sądzie rejonowym na stanowisku starszego sekretarza z funkcją kierownika sekretariatu. Złożyła rezygnację z pełnienia funkcji kierownika. W wyniku zaistniałej sytuacji, dyrektor zaproponował jej zmianę stanowiska pracy na starszego sekretarza z wynagrodzeniem niższym od dotychczasowego o 30 proc. Pracownica odmówiła, a dyrektor sądu wręczył jej wypowiedzenie zmieniające, w którym jako przyczynę wskazano rezygnację z pełnionej funkcji oraz odmowę przyjęcia nowych warunków na mocy porozumienia stron. Zgodnie z zawartym w wypowiedzeniu zmieniającym pouczeniu, powódka odwołała się do sądu. W międzyczasie, przed upływem okresu wypowiedzenia, została zatrudniona w innym sądzie rejonowym na podstawie przeniesienia służbowego.
Orzeczenia sądów
Sąd I instancji oddalił powództwo w całości, dochodząc jednocześnie do wniosku, że wypowiedzenie warunków pracy i płacy było zgodne z prawem.
Stanowiska sądu rejonowego nie podzielił jednak sąd II instancji i na skutek apelacji powódki zmienił wyrok w ten sposób, że zasądził na jej rzecz odszkodowanie. Sąd w uzasadnieniu wskazał, że samo zaprzestanie pełnienia funkcji kierownika sekretariatu nie mogło uzasadniać tak radykalnego obniżenia wynagrodzenia. Z kolei druga ze wskazanych przyczyn, tj. odmowa przyjęcia porozumienia, nie uzasadniała wręczenia wypowiedzenia zmieniającego. Odmienne stanowisko prowadziłoby bowiem do absurdalnej sytuacji pozwalającej pracodawcy na zaproponowanie niekorzystnych warunków pracy i płacy tylko w celu uzyskania uzasadnienia dla późniejszego wypowiedzenia.
Pozwany wniósł skargę kasacyjną od wyroku. Sąd Najwyższy uznał ją za uzasadnioną. Zwrócił jednak uwagę, że o zasadności skargi decyduje nie kwestia oceny przyczyn wypowiedzenia zmieniającego, lecz to, że sądy niższych instancji pominęły w swoich rozważaniach zmianę miejsca wykonywania pracy przez powódkę w drodze przeniesienia służbowego przed upływem okresu wypowiedzenia. W wyniku porozumienia trójstronnego pomiędzy dotychczasowym pracodawcą (pozwanym sądem) a przyszłym pracodawcą oraz pracownikiem doszło do zmiany podmiotowej po stronie pracodawcy i definitywnego zakończenia stosunku pracy łączącego pracownika i pozwanego. Sąd uznał, że takie porozumienie stanowiło dorozumiane cofnięcie przez pracodawcę oświadczenia woli dotyczącego wypowiedzenia dotychczasowych warunków pracy i płacy, na które to pracownica wyraziła zgodę. Wypowiedzenie warunków pracy i płacy nie wywołało zatem skutków prawnych, a w konsekwencji nie ziściła się przesłanka zasądzenia odszkodowania.