Gwarancja warunków płacowych to nie gwarancja wysokości pensji

Obowiązek stosowania przez rok postanowień układu zbiorowego pracy wobec przejętych pracowników, nie musi oznaczać, że osoby te będą zarabiały tyle, co dotychczas.

Publikacja: 09.02.2017 05:20

Gwarancja warunków płacowych to nie gwarancja wysokości pensji

Foto: 123RF

Pracodawca przejmujący pracowników z innego podmiotu ma obowiązek przez rok stosować wobec nich postanowienia układu zbiorowego, którym byli objęci. Warunki płacowe tych osób nie mogą być mniej korzystne. Wbrew pozorom taka ustawowa gwarancja warunków płacowych nie oznacza jednak zapewnienia tej samej wysokości wynagrodzenia. Co więcej, nie wyklucza to możliwości zaprzestania wypłaty określonych składników pensji w nowym miejscu pracy, jeżeli określone warunki płacowe nie będą mogły się w nim ziścić.

Układ jeszcze przez rok

Zgodnie z art. 2418 § 1 k.p. „w okresie jednego roku od dnia przejścia zakładu pracy lub jego części na nowego pracodawcę do pracowników stosuje się postanowienia układu, którym byli objęci przed przejściem zakładu pracy lub jego części na nowego pracodawcę, chyba że odrębne przepisy stanowią inaczej. Postanowienia tego układu stosuje się w brzmieniu obowiązującym w dniu przejścia zakładu pracy lub jego części na nowego pracodawcę. Pracodawca może stosować do tych pracowników korzystniejsze warunki niż wynikające z dotychczasowego układu".

Przepis ten stosuje się w przypadku zmian własnościowych w podmiotach zatrudniających pracowników, tj. w razie przejścia zakładu pracy lub jego zorganizowanej części z jednego podmiotu na inny. W myśl art. 231 § 1 k.p. podmiot przejmujący staje się nowym pracodawcą w stosunkach pracy z osobami związanymi z przejmowanym zakładem pracy lub jego przejmowaną częścią.

Nowy pracodawca ma obowiązek stosować postanowienia tego układu wobec przejętych pracowników (wyrok Sądu Najwyższego z 7 grudnia 2005 r., III PK 28/04). Nie staje się jednak jego stroną.

Uprawnienia zawarte w układzie przenikają do treści indywidualnych stosunków pracy, do których pracodawca wchodzi w momencie przejęcia pracowników. W takiej sytuacji art. 2418 § 1 k.p. ma na celu zagwarantować tym osobom utrzymanie warunków płacowych z układu przez 12 miesięcy po przejęciu (wyrok SN z 14 kwietnia 2015 r., II PK 137/14). Z tego względu na sytuację prawną przejętych pracowników nie wpływają zmiany układu zbiorowego dokonane po dacie przejścia. Wobec nich stosuje się postanowienia układu obowiązujące w dniu przejęcia. Przy czym pracodawca zawsze może stosować wobec nich korzystniejsze warunki, co jest wyrazem zasady korzystności obowiązującej w prawie pracy.

Z tej perspektywy art. 2418 § 1 k.p. stanowi zatem niejako ustawową gwarancję niewypowiadalności warunków wynikających z układu zbiorowego, obowiązującego przed datą przejścia u poprzedniego pracodawcy przez rok. Po upływie tego okresu nowy pracodawca może zmienić warunki pracy i płacy przejętych pracowników. Za prawidłowe uznaje się przy tym wypowiedzenie warunków pracy i płacy przed końcem tego terminu, jeżeli wywołuje ono skutek już po jego upływie (uchwała SN z 8 lutego 2005 r., I PZP 9/04). Wcześniej wprowadzoną zmianę warunków wynagradzania, których źródło znajdowało się w układzie zbiorowym poprzedniego pracodawcy, sąd pracy uzna za wadliwą.

Niewiążące warunki

Zawarta w przywołanym przepisie regulacja, chroniąca interesy pracowników, odnosi się jedynie do uprawnień wynikających z układu zbiorowego. Przepisy te nie obowiązują w odniesieniu do innych regulacji płacowych funkcjonujących u poprzedniego pracodawcy, jak regulamin wynagradzania czy regulaminy premiowe.

W sytuacji przejęcia pracowników objętych takim regulaminem, nowy pracodawca nie ma zatem obowiązku stosować jego postanowień przez rok od daty przejęcia. Nie oznacza to jednak, że może natychmiast zaprzestać wypłacania pracownikom premii czy innych składników wynagrodzenia, które przysługiwały im u poprzedniego pracodawcy na mocy postanowień tych regulaminów. Aby uchylić warunki wynikające z tzw. źródeł prawa pracy (zatem także regulaminów wynagradzania i premiowania), trzeba je bowiem zmienić także na poziomie indywidualnego stosunku pracy. Nowy pracodawca musi zatem dokonać wypowiedzeń zmieniających w zakresie warunków pracy i płacy wynikających z niewiążących go w żaden sposób regulaminów wynagradzania i premiowania poprzedniego pracodawcy.

W odniesieniu do omawianej kwestii warto zwrócić uwagę na rzecz najistotniejszą z perspektywy pracownika. Obowiązek stosowania postanowień układu zbiorowego poprzedniego pracodawcy i niepogarszania sytuacji prawnej nie oznacza bowiem gwarancji wysokości wynagrodzenia.

Błędna nadinterpretacja

W powszechnym odbiorze te kwestie często są mylnie utożsamiane. Przejawia się to w stanowisku, że skoro nowy pracodawca musi stosować nie mniej korzystne warunki wynagradzania, niż te wynikające z układu zbiorowego poprzedniego pracodawcy, to wynagrodzenie nie może być niższe, niż otrzymywane przed przejęciem.

Jest to jednak błędne myślenie. Z perspektywy prawnej gwarancja warunków wynagradzania nie jest tożsama z gwarancją wysokości wynagrodzenia. W tym pierwszym przypadku mówimy bowiem o gwarancji prawnie określonych warunków, wskazujących w jakich sytuacjach i w jakiej wysokości pracownikowi będzie przysługiwał określony składnik pensji. Wysokość wynagrodzenia jest zaś dopiero ich wypadkową i może być różna w konkretnych stanach faktycznych.

Różnicę między tymi pojęciami najlepiej widać na przykładzie stosowanych w niektórych branżach premii uzależnionych od wyników sprzedaży. Wypracowanie gorszych wyników wiąże się z uzyskaniem mniejszego bonusu, mimo że warunki wynagradzania w zakresie premii nie ulegną zmianie.

Między gwarancją stosowania nie mniej korzystnych warunków wynagradzania a gwarancją wysokości wynagrodzenia (zobowiązań znanych głównie z paktów socjalnych zawieranych w okresie przekształceń własnościowych pracodawców państwowych), zachodzi zatem istotna różnica znaczeniowa. Przepis art. 2418 § 1 k.p. zobowiązuje do stosowania przez rok nie mniej korzystnych „warunków" wynagradzania niż wynikające z układu zawartego u poprzedniego pracodawcy, ale nie wprowadza gwarancji wysokości indywidualnych wynagrodzeń.

Na własnym gruncie

Jest to istotne spostrzeżenie, gdyż w myśl tego przepisu nowy pracodawca jest jedynie zobowiązany do stosowania postanowień układu, przy czym te postanowienia będzie stosował dostosowując je do swojej specyfiki. Ma to swoje przełożenie głównie w odniesieniu do składników wynagrodzenia określanych nie konkretną kwotą, ale przez tzw. pochodne.

Za przykład może tutaj posłużyć stosowanie przez nowego pracodawcę postanowienia ustanawiającego dodatkowy składnik wynagrodzenia w postaci dodatku określonego procentowo jako część średniego wynagrodzenia w danej grupie zawodowej w firmie. Nowy pracodawca, kalkulując wysokość danego składnika wynagrodzenia, będzie brał pod uwagę średnie wynagrodzenie w swoim przedsiębiorstwie, a nie w firmie poprzedniego pracodawcy. Przy niższym przeciętnym wynagrodzeniu, niższa też będzie wysokość takiego składnika pensji. Co oczywiste, może tu zajść także sytuacja odwrotna – wynagrodzenie pracownika w tych samych warunkach płacowych może się okazać wyższe, niż to pobierane u poprzedniego pracodawcy.

Takie rozróżnienie gwarancji warunków zatrudnienia oraz gwarancji wysokości pensji ma znaczenie zwłaszcza w sytuacji powszechnego stosowania w obecnych realiach gospodarczych wieloskładnikowych systemów wynagradzania, gdzie pensja zasadnicza jest tylko ich częścią. Niekiedy ta różnica może być istotna.

masz pytanie, wyślij e-mail: tygodnikpraca@rp.pl

Zdaniem autora

Adrian Prusik, radca prawny Kancelaria Prawa Pracy Wojewódka i Wspólnicy sp. k.

Pewne składniki wynagrodzenia, jakie pracownicy otrzymywali u poprzedniego pracodawcy, mogą zostać trwale zredukowane do zera. Taka sytuacja może wynikać ze specyfiki nowego pracodawcy, która uniemożliwia ziszczenie się warunków płacowych. Za przykład może tu posłużyć dodatek za pracę zmianową, który zatrudnieni otrzymywali za każdy dzień pracy zmianowej. Jego celem była dodatkowa zapłata za uciążliwości związane ze zmianami pory rozpoczynania pracy. Jeśli nowy pracodawca nie stosuje pracy zmianowej, to warunki uzyskania tego dodatku się nie spełnią. Pracownik przestanie zatem otrzymywać ten składnik wynagrodzenia, mimo niezmienionych warunków płacowych.

Wyjątek od reguły

Od zasady nieprzejmowania przez nowego pracodawcę obowiązku stosowania regulaminów obowiązujących w poprzednim zakładzie niekiedy obowiązuje odstępstwo. W orzecznictwie sądowym w pewnych sytuacjach przyjmuje się, iż warunki zatrudnienia, dla których źródłem były regulaminy funkcjonujące u poprzedniego pracodawcy, również będą objęte rocznym obowiązkiem ich stosowania na podstawie art. 2418 § 1 k.p. W wyroku z 11 marca 2010 r. (I PK 191/09) Sąd Najwyższy przyjął, że przepis ten może mieć zastosowanie także do regulaminu pracy, gdy jego wydanie przewiduje lub też odsyła do niego układ zbiorowy pracy. W taki sam sposób należy zatem ocenić obowiązek stosowania postanowień regulaminu wynagradzania i premiowania np. w odniesieniu do premii, względem których układ zbiorowy poprzedniego pracodawcy odsyła do innych regulacji.

Pracodawca przejmujący pracowników z innego podmiotu ma obowiązek przez rok stosować wobec nich postanowienia układu zbiorowego, którym byli objęci. Warunki płacowe tych osób nie mogą być mniej korzystne. Wbrew pozorom taka ustawowa gwarancja warunków płacowych nie oznacza jednak zapewnienia tej samej wysokości wynagrodzenia. Co więcej, nie wyklucza to możliwości zaprzestania wypłaty określonych składników pensji w nowym miejscu pracy, jeżeli określone warunki płacowe nie będą mogły się w nim ziścić.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Rosati: Manowska blokuje posiedzenie Trybunału Stanu
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Sądy i trybunały
Jest nowy prezes sądu w Olsztynie. W miejsce Macieja Nawackiego
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a