Kanadyjska łyżwiarka ratuje psy przed zjedzeniem

Kanadyjska łyżwiarka Meagan Duhamel adoptowała już drugiego psa z koreańskiej hodowli, ratując go od przerobienia na zupę. Duhamel apeluje do swoich kolegów, by każdy z nich zaadoptował choć jedno zwierzę.

Aktualizacja: 12.02.2018 08:12 Publikacja: 12.02.2018 07:46

Kanadyjska łyżwiarka ratuje psy przed zjedzeniem

Foto: Twitter

Dwukrotna mistrzyni świata, podczas pobytu w Korei w związku z kwalifikacjami do igrzysk, w ubiegłym roku adoptowała już jednego psa - Moo-tae. Podobnie jak teraz, skorzystała z pośrednictwa organizacji Free Korean Dogs, ułatwiającej adopcje psów z koreańskich hodowli przez obywateli USA.

Duhamel adoptowała drugiego psa - mieszańca jamnika, choć jak mówi, nie ma możliwości go zatrzymać. Znalazła więc zwierzakowi rodzinę, która przygarnie go po powrocie łyżwiarki z Korei.

Kanadyjka zaapelowała do sportowców biorących udział w igrzyskach, by każdy z nich adoptował choć jednego psa, ratując mu życie.

Gest Duhamel docenił prezydent Donald Trump. Nazwał łyżwiarkę "kanadyjską patriotką", która niesie oświecenie ratując psy przed przerobieniem ich na restauracyjne dania.

W prowincji Gangwon, gdzie lezy Pjongczang, zarejestrowanych jest 196 hodowli psów z przeznaczeniem na mięso. Rocznie w tym celu zabija się okoóo 2 mln tych zwierząt.

W Korei widać jednak powolny spadek popularności dań z psiego mięsa. Wiąże się to m.in. ze wzrostem liczby osób, które przygarniają psy jako zwierzęta domowe. Przykład dał tutaj prezydent Korei Południowej Moon Jae-in, który adoptował czteroletniego kundelka o imieniu Tory - psa ocalonego przez jedną z organizacji walczących o prawa zwierząt.

Restauracje w Pjongczangu, które specjalizowały się w daniach z psiego mięsa, na czas trwania igrzysk zostały poproszone o wycofanie tych potrwa z menu, bo w zachodnim świecie zjadanie psów wciąż budzi ogromny sprzeciw. W zamian otrzymały od koreańskiego rządu dofinansowanie.

Część restauratorów zgodziła się na takie rozwiązanie, część jednak odrzuciła je. Jak mówił 60-letni Park Young-ae, którego restauracja znajduje się tuż obok olimpijskiego stadionu, nie ma powodu, by, sprzedając potrawy z psiego mięsa od dziesięcioleci, zmieniać menu "tylko z powodu igrzysk".

Dwukrotna mistrzyni świata, podczas pobytu w Korei w związku z kwalifikacjami do igrzysk, w ubiegłym roku adoptowała już jednego psa - Moo-tae. Podobnie jak teraz, skorzystała z pośrednictwa organizacji Free Korean Dogs, ułatwiającej adopcje psów z koreańskich hodowli przez obywateli USA.

Duhamel adoptowała drugiego psa - mieszańca jamnika, choć jak mówi, nie ma możliwości go zatrzymać. Znalazła więc zwierzakowi rodzinę, która przygarnie go po powrocie łyżwiarki z Korei.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową
Sport
Paryż 2024. Kim jest Katarzyna Niewiadoma, polska nadzieja na medal igrzysk olimpijskich
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sport
Igrzyska w Paryżu w mętnej wodzie. Sekwana wciąż jest brudna