Korea Północna "prawdopodobnie" pojedzie na igrzyska

Przedstawiciel Korei Północnej w MKOl oświadczył, że jego kraj "prawdopodobnie weźmie udział" w zimowych igrzyskach olimpijskich, które odbędą się w południowokoreańskim Pjongczangu - podaje agencja Kyodo.

Aktualizacja: 06.01.2018 06:32 Publikacja: 06.01.2018 06:18

Korea Północna "prawdopodobnie" pojedzie na igrzyska

Foto: AFP

Jak czytamy w depeszy AFP jest to kolejny sygnał odwilży w relacjach na Półwyspie Koreańskim, której pierwszym sygnałem było noworoczne orędzie Kim Dzong Una. Przywódca Korei Północnej życzył w nim powodzenia Korei Południowej w organizacji igrzysk olimpijskich. W odpowiedzi Korea Południowa i USA przełożyły wspólne ćwiczenia wojskowe, tak, aby nie kolidowały one z igrzyskami olimpijskimi.

Chang Ung, przedstawiciel Korei Północnej w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim oświadczył, że jego kraj "prawdopodobnie" weźmie udział w igrzyskach w Pjongczangu. Chang Ung udzielił tej wypowiedzi na lotnisku w Pekinie, skąd - prawdopodobnie - udaje się do Szwajcarii, do siedziby MKOl.

Nieoficjalnie mówi się, że Chang Ung ma wziąć udział w negocjacjach w MKOl dotyczących warunków udziału sportowców z Korei Północnej w igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu.

Formalnie Korea Północna i Korea Południowa pozostają w stanie wojny - konflikt z lat 1950-1953 zakończył się bowiem jedynie zawieszeniem broni. Oba kraje nie utrzymują stosunków dyplomatycznych, a granica między nimi jest jedną z najbardziej ufortyfikowanych granic świata.

Seul liczy, że udział sportowców z Korei Północnej w igrzyskach pozwoliłby złagodzić napięcia na Półwyspie Koreańskim spowodowane intensywnym rozwojem programu rakietowego Korei Północnej - w 2017 roku Pjongjang przeprowadził ponad 20 testów rakiet balistycznych, a we wrześniu zdetonował bombę atomową (według Pjongjangu była to bomba wodorowa).

W mijającym tygodniu między Koreą Północną a Koreą Południową znów uruchomiono gorącą linię telefoniczną nie działającą od 2016 roku. Przedstawiciele obu krajów mają też usiąść przy jednym stole negocjacyjnym - po raz pierwszy od 2015 roku.

Jak czytamy w depeszy AFP jest to kolejny sygnał odwilży w relacjach na Półwyspie Koreańskim, której pierwszym sygnałem było noworoczne orędzie Kim Dzong Una. Przywódca Korei Północnej życzył w nim powodzenia Korei Południowej w organizacji igrzysk olimpijskich. W odpowiedzi Korea Południowa i USA przełożyły wspólne ćwiczenia wojskowe, tak, aby nie kolidowały one z igrzyskami olimpijskimi.

Chang Ung, przedstawiciel Korei Północnej w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim oświadczył, że jego kraj "prawdopodobnie" weźmie udział w igrzyskach w Pjongczangu. Chang Ung udzielił tej wypowiedzi na lotnisku w Pekinie, skąd - prawdopodobnie - udaje się do Szwajcarii, do siedziby MKOl.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
Czy Witold Bańka krył doping chińskich gwiazd? Walka o władzę i pieniądze w tle
Sport
Chińscy pływacy na dopingu. W tle walka o stanowisko Witolda Bańki
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową