Powtórki wideo coraz bliżej mundialu

Kolejny test – bardzo udany – systemu VAR odbył się podczas towarzyskiego meczu Francja – Hiszpania.

Aktualizacja: 29.03.2017 23:18 Publikacja: 29.03.2017 18:42

FIFA testowała system Video Assistant Referee w czasie meczu Francja - Hiszpania

FIFA testowała system Video Assistant Referee w czasie meczu Francja - Hiszpania

Foto: AFP

System powtórek wideo wkracza do futbolu coraz mocniej i już nie ma odwrotu. FIFA testuje Video Assistant Referee (VAR) i choć szefowie światowej federacji twierdzą, że to tylko próby, niemal pewne jest, że przyszłoroczne mistrzostwa świata w Rosji odbędą się z pomocą tej technologii.

We wtorek testowano system podczas towarzyskiego meczu Francji z Hiszpanią. I od razu wideo zagościło na czołówkach gazet w obu krajach.

Kontrowersyjne decyzje zostały podjęte na korzyść gości z Hiszpanii. Najpierw w drugiej minucie drugiej połowy Antoine Griezmann zdobył gola dla Francji uderzeniem głową i gdy kibice na Stade de France wiwatowali na cześć napastnika Atletico Madryt, niemiecki sędzia Felix Zwayer stał na skraju pola karnego i nawiązywał łączność z asystentem siedzącym przed monitorem telewizyjnym. Werdykt był zły dla Francuzów – gol padł ze spalonego. Decydowały centymetry. Gdyby sędzia był pozbawiony wsparcia technologii i uznał tego gola, mało kto miałby do niego pretensje

Chwilę później Gerard Deulofeu zdobył bramkę dla Hiszpanii. Liniowy zdecydowanie machał chorągiewką, ale arbiter pozwolił kontynuować grę. Po chwili konsultacji z asystentem wideo okazało się, że miał rację. Spalonego nie było, a bramka Deulofeu została zdobyta prawidłowo.

– To jest dobry system, sprawdzony i sprawiedliwy, dlaczego więc go nie używać – mówił po spotkaniu selekcjoner Francuzów Didier Deschamps, mimo że obie decyzje podjęte w trakcie meczu były na niekorzyść jego zespołu. – Owszem VAR zmienia nieco futbol. Dziś był przeciw nam, ale któregoś dnia z pewnością nam pomoże. Ewolucja, wkroczenie technologii do naszego świata jest normalną rzeczą.

– To nie wideo wygrało mecz dla nas, tylko moi piłkarze – mówił z kolei trener gości Julen Lopetegui.

Francuskie media urzędowo trochę ponarzekały, pisano o zabiciu spontanicznej radości po bramkach, gdy sędziowie konsultują swoje decyzje z asystentami wideo, a kibice i piłkarze nie wiedzą, czy się cieszyć z gola, czy nie. Ale w Saint Denis wszystko przebiegało gładko, podjęcie pierwszej z decyzji zajęło – według „L'Equipe" 40 sekund, drugiej tyle samo. Czyli w sumie – minutę i 20 sekund. Nijak to się ma do pierwszych poważnych testów VAR podczas Klubowych Mistrzostw Świata, gdy sędziowie się gubili, a ustalenie decyzji zabierało nawet po kilka minut. W stosunku do grudniowego turnieju nastąpił ewidentny postęp.

Hiszpańscy reporterzy nie omieszkali też spytać o sędziów stopera Barcelony i kadry Gerarda Pique. Znany ze swojej niechęci do Realu Madryt i wbijania wielkiemu rywalowi szpilek przy każdej okazji piłkarz odpowiedział: – Dziś sędziowie byli po naszej stronie, ponieważ graliśmy na biało.

To czytelna aluzja do koloru strojów Realu i rzekomej pomocy, jaką otrzymuje ten zespół od sędziów. Po Hiszpanii od dawna krąży żart jak to przychodzi facet do sklepu i prosi o strój Realu.

– Biały czy sędziowski – odpowiada sprzedawca.

 

System powtórek wideo wkracza do futbolu coraz mocniej i już nie ma odwrotu. FIFA testuje Video Assistant Referee (VAR) i choć szefowie światowej federacji twierdzą, że to tylko próby, niemal pewne jest, że przyszłoroczne mistrzostwa świata w Rosji odbędą się z pomocą tej technologii.

We wtorek testowano system podczas towarzyskiego meczu Francji z Hiszpanią. I od razu wideo zagościło na czołówkach gazet w obu krajach.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Piłka nożna
Euro 2024. Wiemy, gdzie i kiedy reprezentacja Polski zagra przed turniejem
Piłka nożna
Piłkarskie klasyki w Wielkanoc: City-Arsenal, Bayern-Borussia i OM-PSG
Piłka nożna
Gruzja jedzie na Euro 2024. Ten awans to nie przypadek
PIŁKA NOŻNA
Michał Probierz dla „Rzeczpospolitej”. Jak reprezentacja Polski zagra na Euro 2024
Piłka nożna
Bilety na mecze Polski na Euro 2024 szybko wyprzedane. Kibice rozczarowani