Bradley Lowery - mały przyjaciel Jermaina Defoe

Jermain Defoe wrócił do reprezentacji Anglii po czterech latach i od razu z wielką misją.

Aktualizacja: 28.03.2017 22:26 Publikacja: 28.03.2017 19:28

Bradley Lowery i Jermain Defoe na Wembley.

Bradley Lowery i Jermain Defoe na Wembley.

Foto: AFP

Piłkarska Anglia żyje kolejną wygraną w meczu eliminacyjnym – 2:0 z Litwą – i szczyci się, że ma najlepszą linię defensywną w Europie (Anglicy nie stracili jeszcze gola w kwalifikacjach), ale wszystkie media wspominają też o Bradleyu Lowerym, jego heroicznej walce i pięknej przyjaźni z Jermainem Defoe.

Napastnik Sunderlandu w meczu z Litwą przeżył wyjątkowy wieczór. Nie dość, że wrócił do reprezentacji po czterech latach przerwy, nie dość, że zdobył gola w koszulce z trzema lwami – pierwszego od 2013 roku, to jeszcze dostał możliwość wyprowadzenia drużyny na zapełnione do ostatniego miejsca Wembley.

Wszystko dzięki pięcioletniemu dziecku cierpiącemu na rzadko spotykaną odmianę raka – nerwiaka zarodkowego. Bradley był leczony w USA, ale kilka miesięcy temu – w grudniu 2016 roku – lekarze stwierdzili, że rokowania są tak złe, iż należy zaprzestać terapii.

Na koncie twitterowym małego Bradleya napisano: „Lekarze orzekli, że nic się nie da zrobić, ale to się jeszcze okaże". Bradleysfight jest fundacją, która zbiera pieniądze na kontynuowanie innowacyjnego i bardzo drogiego leczenia – łączenia chemioterapii z dożylnym podawaniem immunoglobulin. O pięciolatku głośno zrobiło się kilka miesięcy temu, gdy opieką objął go Defoe.

Rodzina Lowerych pochodzi z Sunderlandu i Bradley jest fanem miejscowego klubu. Wyprowadzał już Sunderland na boisko w meczach Premier League, zawsze za rękę trzymając Defoe. Teraz dostał szansę zostania maskotką reprezentacji Anglii. Kapitan kadry Joe Hart w tunelu prowadzącym na boisko kazał Defoe i Bradleyowi stanąć w pierwszej parze.

Dzieciak najpierw musiał zasłonić uszy, gdy trybuny wrzasnęły, a później w trakcie hymnów stał obejmując nogi Defoe. Po 24 godzinach był już z powrotem w szpitalu, gdzie dostał kolejną dawkę chemioterapii.

W zbieranie pieniędzy dla Bradleya zaangażowało się środowisko piłkarskie na Wyspach. Największej jednorazowej wpłaty na konto fundacji Bradleysfight dokonali szefowie Evertonu – przelali 200 tysięcy funtów.

Piłkarska Anglia żyje kolejną wygraną w meczu eliminacyjnym – 2:0 z Litwą – i szczyci się, że ma najlepszą linię defensywną w Europie (Anglicy nie stracili jeszcze gola w kwalifikacjach), ale wszystkie media wspominają też o Bradleyu Lowerym, jego heroicznej walce i pięknej przyjaźni z Jermainem Defoe.

Napastnik Sunderlandu w meczu z Litwą przeżył wyjątkowy wieczór. Nie dość, że wrócił do reprezentacji po czterech latach przerwy, nie dość, że zdobył gola w koszulce z trzema lwami – pierwszego od 2013 roku, to jeszcze dostał możliwość wyprowadzenia drużyny na zapełnione do ostatniego miejsca Wembley.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Piłka nożna
Piłkarskie klasyki w Wielkanoc: City-Arsenal, Bayern-Borussia i OM-PSG
Piłka nożna
Gruzja jedzie na Euro 2024. Ten awans to nie przypadek
PIŁKA NOŻNA
Michał Probierz dla „Rzeczpospolitej”. Jak reprezentacja Polski zagra na Euro 2024
Piłka nożna
Bilety na mecze Polski na Euro 2024 szybko wyprzedane. Kibice rozczarowani
Piłka nożna
Manchester City kupił "najbardziej ekscytującego 14-letniego piłkarza na świecie"