Dentysta Lewandowski

Setna bramka Polaka dla Bayernu. Arsenal, Manchester City i Tottenham w półfinale Pucharu Anglii.

Aktualizacja: 12.03.2017 19:43 Publikacja: 12.03.2017 19:26

Robert Lewandowski do zdobycia 100 goli w Bayernie potrzebował zaledwie 136 meczów.

Robert Lewandowski do zdobycia 100 goli w Bayernie potrzebował zaledwie 136 meczów.

Foto: PAP/EPA

– Wyjazd do Monachium jest jak wizyta u dentysty: zwykle boli – mówił przed spotkaniem z Bayernem trener Eintrachtu Niko Kovac. Drużyna z Frankfurtu zdobyła tam ostatnio punkt w 2007 roku. W sobotę przegrała 0:3, w roli stomatologa wystąpił Robert Lewandowski, a asystowali mu Thomas Mueller i Arjen Robben.

Wyjątkowy był zwłaszcza drugi gol – nie ze względu na urodę, ale na fakt, że było to już setne trafienie polskiego napastnika w barwach mistrzów Niemiec (68. w Bundeslidze). „Każde z nich dało mi dużo radości. Mam nadzieję, że z waszym wsparciem będę mógł przeżyć więcej takich chwil" – skomentował swój wyczyn na Twitterze.

Kto wie, jak potoczyłby się ten mecz, gdyby nie znakomita interwencja Matsa Hummelsa. Przy stanie 0:0 obrońca Bayernu zdecydował się na odważny i co najważniejsze skuteczny wślizg, wybijając piłkę rywalowi składającemu się do strzału na pustą bramkę.

Mistrzowie Niemiec, mimo początkowych problemów, odnieśli kolejne pewne zwycięstwo, a dzięki porażkom RB Lipsk (0:1 z Wolfsburgiem – 90 minut Jakuba Błaszczykowskiego na prawej obronie) i Borussii Dortmund (1:2 z Herthą – Łukasz Piszczek dostał wolne) ich przewaga nad najgroźniejszymi konkurentami do tytułu wzrosła odpowiednio do 10 i 16 pkt.

Lewandowski tonuje jednak optymistyczne nastroje: – Mamy przed sobą wciąż wiele ważnych i trudnych spotkań. W następnej kolejce gramy przeciw Moenchengladbach, a po przerwie na mecze reprezentacji czeka nas m.in. starcie z Dortmundem.

Czy na zgrupowanie kadry przed spotkaniem z Czarnogórą (26 marca) przyjedzie już jako najlepszy strzelec Bundesligi (teraz ustępuje jedną bramką Pierre'owi-Emerickowi Aubameyangowi)?

W Belgii po koronę króla strzelców zmierza Łukasz Teodorczyk. 20. gola zdobył w niedzielnym meczu z Waasland-Beveren. Anderlecht zwyciężył 3:0 i po sezonie zasadniczym jest liderem.

Niespodzianek nie przyniosły ćwierćfinały Pucharu Anglii. Piłkarze Lincoln City (V liga) w Londynie trzymali się dzielnie do 45. minuty, ale ich piękny sen został brutalnie przerwany. Przegrali z Arsenalem aż 0:5. Oprócz zespołu Arsene'a Wengera o trofeum walczą też dalej Tottenham (6:0 z Millwall) i Manchester City (2:0 z Middlesbrough). Ostatniego półfinalistę wyłoni poniedziałkowy szlagier Chelsea – Manchester United (20.45, transmisja w Eleven Sports).

W tle rywalizacji o FA Cup toczyła się gra o punkty w Premier League. W polskim meczu Hull Kamila Grosickiego pokonało 2:1 Swansea z Łukaszem Fabiańskim w bramce.

Taki sam wynik padł w innym spotkaniu kadrowiczów Adama Nawałki. We francuskiej Ligue 1 Monaco Kamila Glika wygrało z Bordeaux Igora Lewczuka.

Podziałem punktów zakończyły się derby Glasgow (1:1). To oznacza, że Celtic nie pobije europejskiego rekordu Benfiki, która w sezonie 1971/1972 odniosła 29 ligowych zwycięstw z rzędu. Seria mistrzów Szkocji zatrzymała się na 22 wygranych.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: t.waclawek@rp.pl

– Wyjazd do Monachium jest jak wizyta u dentysty: zwykle boli – mówił przed spotkaniem z Bayernem trener Eintrachtu Niko Kovac. Drużyna z Frankfurtu zdobyła tam ostatnio punkt w 2007 roku. W sobotę przegrała 0:3, w roli stomatologa wystąpił Robert Lewandowski, a asystowali mu Thomas Mueller i Arjen Robben.

Wyjątkowy był zwłaszcza drugi gol – nie ze względu na urodę, ale na fakt, że było to już setne trafienie polskiego napastnika w barwach mistrzów Niemiec (68. w Bundeslidze). „Każde z nich dało mi dużo radości. Mam nadzieję, że z waszym wsparciem będę mógł przeżyć więcej takich chwil" – skomentował swój wyczyn na Twitterze.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Piłka nożna
Euro 2024. Wiemy, gdzie i kiedy reprezentacja Polski zagra przed turniejem
Piłka nożna
Piłkarskie klasyki w Wielkanoc: City-Arsenal, Bayern-Borussia i OM-PSG
Piłka nożna
Gruzja jedzie na Euro 2024. Ten awans to nie przypadek
PIŁKA NOŻNA
Michał Probierz dla „Rzeczpospolitej”. Jak reprezentacja Polski zagra na Euro 2024
Piłka nożna
Bilety na mecze Polski na Euro 2024 szybko wyprzedane. Kibice rozczarowani