Angel di Maria w butach kontuzjowanego Neymara

PSG stanie we wtorek przed największym wyzwaniem w ostatnich latach. Musi pokonać Real, by wciąż marzyć o podboju Europy.

Aktualizacja: 05.03.2018 20:38 Publikacja: 05.03.2018 18:36

Angel di Maria w butach kontuzjowanego Neymara

Foto: AFP

„Misja możliwa" – zatytułował relację z pierwszego meczu 1/8 finału w Madrycie dziennik „L'Equipe".

Paryżanie przegrali wprawdzie 1:3, ale zostawili po sobie dobre wrażenie. Szybko objęli prowadzenie, a ich plan posypał się, gdy Unai Emery nastawił się na obronę wyniku i w miejsce Edinsona Cavaniego wpuścił kolejnego zawodnika z defensywy (Thomas Meunier), zamiast posłać na boisko Angela di Marię.

Od kiedy atak tworzą Cavani, Neymar i Kylian Mbappe, Argentyńczyk zszedł na drugi plan, ale w ostatnich tygodniach pokazuje, że trzymanie go na ławce jest zwykłym marnotrawstwem. Od początku roku we wszystkich rozgrywkach strzelił 13 bramek w 15 meczach i dziś to w byłym skrzydłowym Realu upatruje się zbawcy, który wejdzie w buty Neymara i da PSG ćwierćfinał.

Wygląda na to, że di Maria będzie miał sporo okazji, by udowodnić trenerowi i kibicom, że nadal jest w Paryżu potrzebny.

Neymar przeszedł w sobotę operację stopy w klinice w Belo Horizonte i do treningów wróci najwcześniej za dwa miesiące, co oznacza, że w Lidze Mistrzów wyjdzie na boisko, tylko jeśli PSG awansuje do finału.

– Żal mi go, bo tak bardzo chciał zagrać z Realem, ale uważam, że poradzimy sobie również bez niego – twierdzi prezes PSG Nasser al-Khelaifi, a koledzy z zespołu zapowiadają, że zwycięstwo nad Królewskimi zadedykują właśnie Brazylijczykowi.

Di Maria może uratować posadę Emery'ego. Nietrudno sobie wyobrazić, że w przypadku porażki pierwszą osobą, która poniesie odpowiedzialność, będzie trener. Katarskim szejkom daleko do właściciela Chelsea Romana Abramowicza, zmieniającego szkoleniowców jak rękawiczki, ale cierpliwość też nie jest ich mocną stroną.

W podobnej sytuacji co baskijski trener znajduje się Zinedine Zidane. Gdyby Realu zabrakło w ćwierćfinale, na Santiago Bernabeu doszłoby do trzęsienia ziemi, które prawdopodobnie zmiecie Francuza ze stanowiska. Champions League to ostatnia szansa, by zachować twarz i zakończyć sezon z trofeum.

Po meczu w Madrycie paryżanie mieli duże pretensje do sędziego (Włoch Gianluca Rocchi), który ich zdaniem wypaczył wynik. – Rok temu w Barcelonie – sędzia. Teraz znów to samo. UEFA powinna coś z tym wreszcie zrobić – denerwował się prezes al-Khelaifi.

Rewanż poprowadzi bardziej doświadczony Felix Brych. Ale ten wybór raczej nie został przyjęty w Paryżu z ulgą. Niemiec sędziował ubiegłoroczny finał Realu z Juventusem (4:1 w Cardiff) i sześć innych spotkań Królewskich, w których nie ponieśli ani jednej porażki.

LIGA MISTRZÓW – REWANŻE 1/8 FINAŁU

Wtorek: Paris Saint-Germain – Real Madryt (20.45, Canal+, pierwszy mecz 1:3); Liverpool – Porto (20.45, nSport+, 5:0).

Środa: Tottenham – Juventus (20.45, TVP 1, Canal+, 2:2); Manchester City – Basel (20.45, nSport+, 4:0).

13 marca: Manchester United – Sevilla (20.45, Canal+, 0:0); Roma – Szachtar Donieck (20.45, nSport+, 1:2).

14 marca: Besiktas Stambuł – Bayern Monachium (18.00, nSport+, 0:5); Barcelona – Chelsea (20.45, TVP 1, Canal+, 1:1).

„Misja możliwa" – zatytułował relację z pierwszego meczu 1/8 finału w Madrycie dziennik „L'Equipe".

Paryżanie przegrali wprawdzie 1:3, ale zostawili po sobie dobre wrażenie. Szybko objęli prowadzenie, a ich plan posypał się, gdy Unai Emery nastawił się na obronę wyniku i w miejsce Edinsona Cavaniego wpuścił kolejnego zawodnika z defensywy (Thomas Meunier), zamiast posłać na boisko Angela di Marię.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Liverpool za burtą europejskich pucharów. W grze wciąż trzej Polacy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Piłka nożna
Pusty tron w Lidze Mistrzów. Dlaczego Manchester City nie obroni tytułu?
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Znamy pary półfinałowe i terminy meczów
Piłka nożna
Xabi Alonso - honorowy obywatel Leverkusen
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Piłka nożna
Manchester City - Real. Wielkie emocje w grze o półfinał Ligi Mistrzów, zdecydowały karne