Bayern starcie z Augsburgu rozpoczął w mocno rezerwowym składzie i początkowo miał problemy - w 18. minucie kuriozalnego gola dla gospodarzy strzelił obrońca monachijczyków Niklas Suele. Bawarczycy odpowiedzieli po pół godzinie, gdy do siatki trafił Corentin Tolisso. Później, jeszcze w pierwszej połowie, na prowadzenie wyprowadził przyjezdnych James Rodriguez, a po przerwie podwyższali Arjen Robben i Sandro Wagner.

Po 29 meczach Bayern wyprzedza drugie w tabeli Schalke 04 Gelsenkirchen już o 20 punktów. Choć wicelider swój mecz w tej kolejce rozpoczyna dopiero w sobotę wieczorem, zatem ma łącznie do rozegrania jeszcze sześć spotkań, nie będzie w stanie dogonić Bayernu.

Robert Lewandowski całe spotkanie z Augsburgiem oglądał z ławki rezerwowych.