Zespół z Dortmundu, z Łukaszem Piszczkiem w składzie, od 11 minuty przegrywał w Bergamo z Atalantą 0:1. Taki wynik - po tym jak w Dortmundzie Borussia w samej końcówce spotkania zapewniła sobie minimalne zwycięstwo 3:2, oznaczał awans Włochów, dzięki większej liczbie goli strzelonych na wyjeździe. Jednak w końcówce Schmelzer zdołał dobić strzał Marco Reusa - i tym samym to zespół z Dortmundu zameldował się w 1/8 finału.

Chwilę grozy przeżyli kibice Arsenalu. Londyńczycy, którzy w pierwszym meczu ze szwedzkim Ostersunds FK wygrali 3:1, na własnym stadionie przegrywali do przerwy 0:2, a to oznaczało, że Szwedów od awansu dzieliła jedna bramka. Tę jednak ostatecznie strzelili "Kanonierzy", dzięki czemu w 1/8 finału LE zagra Arsenal. 

AC Milan wygrał na własnym stadionie z Łudogorcem Razgard 1:0 pieczętując awans do 1/8 finału po pewnej wygranej 3:0 w Bułgarii. Cały mecz na murawie spędzili grający w bułgarskiej drużynie Jakub Świerczok i Jacek Góralski.

Athletic Bilbao przegrał u siebie ze Spartakiem Moskwa 1:2, ale dzięki zwycięstwu w Moskwie 3:1 awansował do dalszej fazy rozgrywek.

Awans wywalczył też Red Bull Salzburg, który wygrał u siebie z Realem Sociedad 2:1, a w całym dwumeczu 4:3 oraz Olympique Marsylia, który przegrał w Bradze z tamtejszym Sportingiem 0:1, ale w pierwszym meczu Francuzi wygrali 3:0.