- Rasizm jest jednym z najpoważniejszych problemów, z jakimi Rosja musi się uporać w związku z organizacją mundialu w tym roku. Określenia takie jak to pokazują, jak mniejszości są postrzegane przez część mieszkańców kraju - mówi Piara Powar, stojący na czele organizacji Futbol Przeciwko Rasizmowi w Europie (FARE).

- To źle, że największy w Rosji klub toleruje i chwali się takimi rasistowskimi określeniami. Ostatnio Spartak został ukarany za islamofobiczne przyśpiewki, ale najwyraźniej informacja o tym nie dotarła do piłkarzy i zarządu - ironizuje.

Z kolei organizacja "Kick It Out", również walcząca z rasizmem na stadionach podkreśla w oświadczeniu, że tweet "zwraca uwagę na uprzedzenia wobec czarnoskórych w Rosji".

BBC przypomina, że we wrześniu napastnik Liverpoolu Bobby Adekanye w czasie meczu młodzieżowej Ligi Mistrzów ze Spartakiem Moskwa był "bohaterem" rasistowskich przyśpiewek kibiców rosyjskiego klubu. Za karę w kolejnym meczu młodzieżowej LM stadion Spartaka został zamknięty. 

W grudniu piłkarz młodzieżowej drużyny Spartaka Leonid Mironow został oskarżony o rasistowskie uwagi pod adresem napastnika młodzieżowego zespołu Liverpoolu, Rihana Brewstera. Sprawą zajmuje się UEFA.