Ekstraklasa: Zapowiedź 36. kolejki

Przedostatnia kolejka prawdopodobnie jeszcze żadnych rozstrzygnięć nie przyniesie. Wciąż nieznany przyszły kształt ligi.

Aktualizacja: 25.05.2017 19:34 Publikacja: 25.05.2017 19:30

Ekstraklasa: Zapowiedź 36. kolejki

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Rutkowski

Legia mająca dwa punkty przewagi nad grupą pościgową składającą się z Jagiellonii, Lecha i Lechii jedzie do Kielc, gdzie zmierzy się z Koroną, pewną już utrzymania w ekstraklasie. Wiadomo też, że po sezonie odejdzie trener Maciej Bartoszek, a zespół czeka rewolucja kadrowa. Ale nawet w takiej sytuacji w Kielcach Legię czeka ciężka przeprawa.

Gdyby trzy zespoły z goniącego lidera peletonu swoich meczów w komplecie nie wygrały, a Legia pokonałaby Koronę, obroniłaby wywalczony w zeszłym sezonie tytuł. Prawdopodobieństwo jednak, że całe trio się potknie, jest niewielkie. Dlatego o losach mistrzostwa Polski i zajęciu miejsc gwarantujących udział w eliminacjach europejskich pucharów zadecyduje ostatnia runda, gdy Legia podejmie Lechię Gdańsk, a Jagiellonia poznańskiego Lecha.

Korona gra najlepiej z tych zespołów, które awansowały do grupy mistrzowskiej, ale szanse na mistrzostwo miały tylko teoretyczne. Po zespole Bartoszka widać, że z piłkarzy zeszła presja i mecze w czołowej ósemce traktują jako okazję do namieszania w tabeli, a nie zło konieczne. Taka postawa nie jest niestety powszechna. Termalica Bruk-Bet Nieciecza po tym, jak zrealizowała swój cel minimum, czyli utrzymała się w ekstraklasie, awansując do czołowej ósemki, mecze dodatkowej rundy potraktowała ulgowo.

Korona przegrała tylko w pierwszym meczu tej fazy sezonu – z Lechem Poznań, i to dość pechowo, tracąc decydującego gola 10 minut przed końcem z rzutu karnego, który wcale nie był ewidentny. Pozostałe mecze albo wygrywała (z Pogonią, Termalicą i Wisłą Kraków), albo remisowała (z Jagiellonią i Lechią). W dodatku Bartoszek jeszcze nigdy w swojej karierze trenerskiej z Legią nie przegrał. W czterech meczach zdobył osiem punktów, a jego zespoły nie straciły ani jednego gola.

Na dole tabeli przed spadkiem rozpaczliwie bronić się będzie Ruch Chorzów. Piłkarze Krzysztofa Warzychy, który jeszcze w ekstraklasie meczu jako trener nie wygrał, pojadą do Gdyni, gdzie czeka na nich zdobywca Pucharu Polski i zarazem sąsiad w tabeli – Arka.

Zawodnicy Leszka Ojrzyńskiego mają tylko trzy punkty przewagi nad Ruchem i punkt straty do pierwszego bezpiecznego miejsca w tabeli, które zajmuje Górnik Łęczna (mecz u siebie z Zagłębiem Lubin).

Wydawało się, że zmiana regulaminu na przyszły sezon jest już tylko formalnością, którą miał wczoraj zatwierdzić PZPN. Tymczasem dość niespodziewanie związek zażądał dokładniejszych wyjaśnień od Ekstraklasy SA – dlaczego spółka chce zrezygnować z systemu z podziałem punktów.

Pytanie, czy to tylko kolejna odsłona napiętych stosunków między Ekstraklasą a PZPN, a i tak wszystko rozejdzie się po kościach, czy jednak w federacji nastąpiła wolta? Tak czy inaczej, wciąż nie wiadomo, jak będzie wyglądała liga w przyszłym sezonie.   —Piotr Żelazny

Grupa mistrzowska:

Niedziela: Bruk-Bet Termalica – Jagiellonia Białystok, Lech Poznań – Wisła Kraków, Korona Kielce – Legia Warszawa, Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin (wszystkie mecze o godzinie 18, Canal+ Sport)

Grupa spadkowa:

Sobota: Piast Gliwice – Wisła Płock, Śląsk Wrocław – Cracovia, Górnik Łęczna – Zagłębie Lubin, Arka Gdynia – Ruch Chorzów (wszystkie mecze o godzinie 18, Canal+ Sport)

Legia mająca dwa punkty przewagi nad grupą pościgową składającą się z Jagiellonii, Lecha i Lechii jedzie do Kielc, gdzie zmierzy się z Koroną, pewną już utrzymania w ekstraklasie. Wiadomo też, że po sezonie odejdzie trener Maciej Bartoszek, a zespół czeka rewolucja kadrowa. Ale nawet w takiej sytuacji w Kielcach Legię czeka ciężka przeprawa.

Gdyby trzy zespoły z goniącego lidera peletonu swoich meczów w komplecie nie wygrały, a Legia pokonałaby Koronę, obroniłaby wywalczony w zeszłym sezonie tytuł. Prawdopodobieństwo jednak, że całe trio się potknie, jest niewielkie. Dlatego o losach mistrzostwa Polski i zajęciu miejsc gwarantujących udział w eliminacjach europejskich pucharów zadecyduje ostatnia runda, gdy Legia podejmie Lechię Gdańsk, a Jagiellonia poznańskiego Lecha.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego
Piłka nożna
Barcelona i Robert Lewandowski muszą już myśleć o przyszłości
Piłka nożna
Ekstraklasa. Lechia Gdańsk i Arka Gdynia blisko powrotu do elity