Portugalczycy wyszli na prowadzenie w 28. minucie. Sporting wykorzystał błąd obrony Legii podczas wykonywania rzutu rożnego. Bramkę dla gospodarzy zdobył Bryan Ruiz.
Kibice na stadionie w Lizbonie czekali niecałe 10 minut na kolejną bramkę. Adrien Silva dokładnie przerzucił piłkę nad obrońcami Legii. Futbolówka spadła pod nogi Dosta, a ten precyzyjnym uderzeniem pokonał Malarza.
W drugiej połowie wynik nie uległ zmianie. Legia po dwóch kolejkach zajmuje czwarte miejsce w grupie F.
Mecz był debiutem Jacka Magiery w roli trenera stołecznego zespołu. Komentatorzy podkreślali, że czeka go trudne zadanie. Legia nawet na rodzimym podwórku prezentuje się słabo, a Sporting jest wiceliderem portugalskiej ekstraklasy. Fazę grupową Ligi Mistrzów lizbończycy co prawda również rozpoczęli od porażki, ale dosyć pechowej z broniącym trofeum Realem Madryt 1:2.
W drugim meczu grupy F w Dortmundzie Borussia zremisowała z Realem 2:2