Film powstał na zlecenie Watykanu. Jednym z jego producentów jest Watykański Ośrodek Telewizyjny CTV. Nie ma jeszcze tytułu, ani ustalonej daty kinowej premiery.
"Naoczny świadek"
Dystrybutor filmu, firma Focus Features, przytacza w oficjalnym komunikacie prasowym wypowiedź Wima Wendersa: "Papież Franciszek jest przykładem człowieka, który czynnie zabiega o to, o czym mówi. W tym filmie, w szczery i spontaniczny sposób, zwraca się bezpośrednio do widza i porusza wiele kwestii dotyczących ekologii, migracji, konsumpcjonizmu i sprawiedliwości społecznej".
Film Wendersa powstał w rezultacie wielu długich rozmów z papieżem z zamiarem ukazania go widzom jako "naocznego świadka" wydarzeń, o których ma swoją opinię. Nie jest zatem fiłmem biograficznym o Franciszku, tylko "filmem z Jego udziałem". "Staraliśmy się zrealizować dzieło otwarte dla wszystkich, bez względu na wiarę czy kulturę, właśnie dlatego, że przesłanie Franciszka ma charakter uniwersalny", podkreślił niemiecki reżyser.
Wenders i Watykan