Zakupy za granicą, podatek od czynności cywilnoprawnych w kraju

Przedsiębiorca nabywający rzeczy od osoby fizycznej powinien zapłacić PCC.

Aktualizacja: 09.07.2018 19:13 Publikacja: 09.07.2018 17:37

Zakupy za granicą, podatek od czynności cywilnoprawnych w kraju

Foto: 123RF

Nawet jeśli sprzedawana rzecz znajduje się za granicą, nabywca musi zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC). Wystarczy, że mieszka w Polsce i na jej terytorium została zawarta umowa. Tak wynika z interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.

Wystąpił o nią przedsiębiorca handlujący używaną odzieżą. Rozlicza się według skali, prowadzi księgę przychodów i rozchodów, nie jest podatnikiem VAT. Towar kupuje od osoby mieszkającej w Irlandii, stamtąd jest wysyłany do Polski. Zamówienia składa mailem. Sprzedawca – osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej – sporządza umowę, którą wysyła pocztą bądź wkłada do paczki wraz z towarem. Zapłata następuje po jej dostarczeniu. Kwota jednorazowej transakcji przekracza 1 tys. zł.

Czy przedsiębiorca musi płacić PCC? Twierdzi, że nie, ponieważ umowa zawierana jest poza terytorium Polski. Poza Polską znajduje się też towar, który nabywa.

Fiskus przypomniał, że PCC przy umowie sprzedaży wynosi 2 proc. Płaci go kupujący. Transakcja jest zwolniona z PCC tylko wtedy, gdy wartość rzeczy nie przekracza 1 tys. zł lub gdy podlega opodatkowaniu VAT.

Skarbówka podkreśliła, że sprzedaż rzeczy znajdujących się za granicą podlega podatkowi, jeśli spełnione są dwa warunki. Po pierwsze, nabywca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Po drugie, czynność cywilnoprawna została dokonana też na jej terytorium.

Jeżeli rzecz nabywana jest drogą elektroniczną, dla oceny miejsca dokonania czynności powinniśmy sięgnąć do art. 70 § 2 kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem jeżeli oferta jest składana w postaci elektronicznej, umowę uważa się za zawartą w miejscu zamieszkania albo w siedzibie składającego (w chwili zawarcia umowy).

Z wniosku o interpretację wynika, że przedsiębiorca składa zamówienie mailem. Należy to uznać za złożenie oferty zakupu, wskazuje bowiem drugiej stronie istotne elementy umowy: jej przedmiot, ilość itp. Z wniosku wynika także, że miejsce zamieszkania oferenta znajduje się w Polsce. W świetle przepisów kodeksu cywilnego umowę należy więc uznać za zawartą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Transakcja podlega wobec tego PCC. Mimo że nabywane rzeczy znajdują się za granicą.

Reasumując, przedsiębiorca musi płacić 2 proc. PCC. Podstawą opodatkowania jest wartość rynkowa. Jak ją obliczyć? Artykuł 6 ust. 2 ustawy o PCC odwołuje się do „przeciętnych cen stosowanych w obrocie rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem ich miejsca położenia, stanu i stopnia zużycia, oraz w obrocie prawami majątkowymi tego samego rodzaju, z dnia dokonania tej czynności, bez odliczania długów i ciężarów".

Jeśli kwota z umowy sprzedaży wyda się urzędnikom nierynkowa, mogą ją podwyższyć. Automatycznie wzrośnie także podatek.

nr interpretacji 0111-KDIB4.4014. 168.2018.1.MD

Nawet jeśli sprzedawana rzecz znajduje się za granicą, nabywca musi zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC). Wystarczy, że mieszka w Polsce i na jej terytorium została zawarta umowa. Tak wynika z interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.

Wystąpił o nią przedsiębiorca handlujący używaną odzieżą. Rozlicza się według skali, prowadzi księgę przychodów i rozchodów, nie jest podatnikiem VAT. Towar kupuje od osoby mieszkającej w Irlandii, stamtąd jest wysyłany do Polski. Zamówienia składa mailem. Sprzedawca – osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej – sporządza umowę, którą wysyła pocztą bądź wkłada do paczki wraz z towarem. Zapłata następuje po jej dostarczeniu. Kwota jednorazowej transakcji przekracza 1 tys. zł.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a