Zatrzymać zbiorowe samobójstwo Polaków

Z południa na północ, od zachodu po wschód Polska tonie w smogu. Polskie miasta biją rekordy zasmrodzenia i zanieczyszczenia. W rankingach wygrywamy z takimi konkurentami jak Chiny, Indie czy Bangladesz. I nie są to chlubne rekordy.

Aktualizacja: 18.12.2017 21:57 Publikacja: 18.12.2017 21:00

Zatrzymać zbiorowe samobójstwo Polaków

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

To nic innego jak tylko skandaliczne dowody indolencji kolejnych polskich rządów, których nieumiejętność rozwiązania problemu zanieczyszczenia powietrza ociera się o świadome narażanie na szwank zdrowia i biologicznej przyszłości narodu. Winni są na równi Leszek Miller i Donald Tusk, Jarosław Kaczyński i Beata Szydło. Nie mam wątpliwości, że z perspektywy następnych pokoleń będą słusznie oskarżani o haniebne zaniedbania na polu walki o elementarne standardy ekologiczne. I nie będą mieli nic na swoje usprawiedliwienie. Bo każde z nich dysponowało pełną wiedzą o statystykach spowodowanej zatrutym powietrzem zachorowalności na raka i choroby płuc. Biurko każdego z nich uginało się od raportów oraz apeli lekarzy i ekologów, organizacji międzynarodowych i krajowych. Pomimo tradycyjnie szumnych deklaracji wygłaszanych na początku kadencji nie robili w tej sprawie nic lub prawie nic.

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację