Z dniem 9 lipca 2018 roku wchodzi w życie nowelizacja ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny, w zakresie przepisów dotyczących przedawnienia roszczeń.
Czytaj także:
Na podstawie ustawy zmieniającej z 13 kwietnia 2018 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw, nadaje się nowe brzmienie art. 118 k.c. Zgodnie z tą zmianą ogólny termin przedawnienia roszczeń majątkowych zostaje skrócony i obecnie będzie wynosił sześć lat, a nie jak dotąd – dziesięć lat. Podobnie skróceniu z dziesięciu do sześciu lat ulega termin przedawnienia dla roszczeń z art. 125 k.c., tj. stwierdzonych prawomocnym orzeczeniem sądu lub innego organu powołanego do rozpoznawania spraw danego rodzaju albo orzeczeniem sądu polubownego, jak również roszczeń stwierdzonych ugodą zawartą przed sądem albo przed sądem polubownym albo ugodą zawartą przed mediatorem i zatwierdzoną przez sąd. Nie ulega za to zmianie termin przedawnienia dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz te związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, który nadal wynosi trzy lata.
Sąd uzna przedawnienie
Dotychczas największą trudność sprawiało samo wyliczenie terminu przedawnienia co do dnia – dzięki nowelizacji problem ten przestanie istnieć, gdyż odtąd za termin końcowy brany będzie ostatni dzień roku kalendarzowego, w którym ten ma upłynąć. Proponowany sposób liczenia terminów przedawnienia będzie de facto wiązać się z ich nieznacznym wydłużeniem. Należy zwrócić uwagę, że reguła ta nie będzie dotyczyć terminów przedawnienia, które są krótsze niż dwa lata.
Nowością, którą wprowadza ustawa, jest przyjęcie odrębnych regulacji dotyczących przedawnienia roszczeń przysługujących przeciwko konsumentom. Dotychczas konsumentów obowiązywała regulacja ogólna art. 117 § 2, zgodnie z którą po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Zgodnie z dodanym do tego przepisu § 2[1] nie można domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi po upływie terminu przedawnienia. Konsument nie musi więc podnosić zarzutu przedawnienia, by uchylić się od obowiązku zaspokojenia wierzytelności. Przedawnienie zostanie stwierdzone przez sąd na jego korzyść z urzędu.