Lubnauer wypowiedziała się na temat możliwości stworzenia koalicji przez partie opozycyjne oraz o planach politycznych Nowoczesnej. - Dla mnie jest dość jasne to, że jeżeli nie będziemy traktować poważnie wyzwań w kontekście wyborów samorządowych, to oddamy całą władzę PiS-owi. Przecież obecnie partia rządząca zagarnęła Trybunał Konstytucyjny, Prokuraturę i media publiczne. Dla nas ważna jest identyfikacja Nowoczesnej, chcemy być ikoną klasy średniej. Większość naszych członków to ludzie aktywni, pracujący na uczelniach i w przedsiębiorstwach. W Nowoczesnej są ludzie, którzy chcą zmieniać Polskę. Reprezentujemy odważny program, nie ukrywamy żadnych rzeczy, chcemy jak najszybciej wprowadzić walutę euro, zreformować program emerytalny, planujemy zamienić program 500 plus na program "aktywna rodzina" – ten pomysł, naszym zdaniem zabezpieczy rodziny i będzie dla nich korzystny – powiedziała.

Pytana o nową ordynację wyborczą i działania polityczne Nowoczesnej, wyraziła opinie że potrzebna jest koalicja. - Nowa ordynacja będzie reprezentować duże podmioty, to oznacza, że po drugiej stronie politycznej jest potrzebna współpraca, ale bez zlewania się tożsamościowego poszczególnych partii. Chcemy współpracy politycznej z różnymi środowiskami opozycyjnymi – zaapelowała.

- Będę rekomendować Rafała Trzaskowskiego na prezydenta w Warszawie. Według mnie nie miał nic wspólnego z aferą reprywatyzacyjną, mimo tego że prowadził jedną kampanię wyborczą dla Hanny Gronkiewicz-Waltz – oceniła.

Jacek Nizinkiewicz zapytał Lubnauer czy Ryszard Petru odejdzie z Nowoczesnej. Szefowa partii odpowiedziała, że ma nadzieję i chce, żeby Petru został w partii. - Były przewodniczący powiedział, że nie planuje już wchodzić do zarządu, ale ja mam żywą nadzieję, że zostanie w Nowoczesnej – skończyła.